W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Pomocnik Portsmouth, Michael Brown, powiedział, że Wayne Rooney przyznał się do braku faulu po którym został podyktowany pierwszy rzut karny w wygranym 4:1 meczu United z The Pompeys.
» Według Michaela Brown, karny dla United się nie należał
- Wayne Rooney powiedział mi, że się poślizgnął. Oglądałem to zagranie na powtórkach i wyglądało to na minimalny kontakt z mojej strony.
- Uciekła mu prawa noga i jak dla mnie wyglądało to na poślizg, jednak to jest jedna z tych kontrowersyjnych sytuacji –mówił Brown.
Rooney natomiast w wywiadzie pomeczowym stwierdził: - Czułem, że zostałem dotknięty. Upadłem na ziemię. Czasem takie karne są przydzielane, a czasem nie. Uważam jednak, że należał się nam rzut karny.
Petrozza52: Pan Brown gdyby oglądał powtórki tak dokładnie jak twierdzi, to dostrzegł by prawdopodobnie bardziej kontrowersyjny rzut karny, po bestialskim faulu Tomasza Kuszczaka - polecam panie Brown obejrzenie powtórek jeszcze raz i obiektywnie opisać mecz, bo takie lapanki nie maja na prawde nie mają sensu.
kozzy: Przepisy odnośnie dyktowania rzutów karnych powinny byc zaostrzone ! Jak to jest, ze np. nasz kochany Rooney, 'biegajacy czołg' brnie przez cale boisko 'odbijając' od siebie innych zawodników, a w polukarnym leciutko tknięty traci równowage - upada, a sędzia dyktuje '11stke'.. Po co i z jakiej racji dyktowane są tego typu karne, tego nie rozumiem.. Glory, Glory Man United !
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.