W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 18 listopada 2009, 10:19 - Autor: Michal020202 - źródło: Tribal Football
Andriej Arszawin twierdzi, że fani Liverpoolu są znacznie bardziej głośni i lepiej zorganizowani w dopingu niż kibice Manchesteru United.
» Napastnik Arsenalu Londyn ceni sobie angielskich kibiców
Gwiazda Arsenalu Londyn uważa, że rosyjscy kibice powinni uczyć się od angielskich jak pomagać piłkarzom podczas meczu.
- Nasi fani muszą nauczyć się od angielskich kibiców piłki nożnej tego jak zachowywać się na stadionie a w szczególności powinni to robić od kibiców Liverpoolu – powiedział.
Jego kolega Jurij Żirkow był zachwycony po wizycie na Old Trafford kiedy to grał przeciwko Manchesterowi United w Champions League.
Arszawin dodał jednak: - On był zachwycony tylko, dlatego że nie grał jeszcze z Liverpoolem.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
eduardo: Poziom waszych wypowiedzi i wiedza na dany temat mnie wrecz przeraza! Fani United glosnijsi od Liver, masakra! Rozumiem, ze United to Nasz klub i trzeba go wychwalac pod niebiosa ale troche obiektywizmu. Liverpool (ahhh slynne The Kop) ma najlepszych fanow w calej Angli (jesli chodzi o doping, o chuligance dzieci was nie bede edukowal) dodalbym jeszcze Chelsea i West Ham. Najwieksze pikniki to z kolei United i Arsenal. Na wyjazdach prezentujemy sie naprawde kozacko (ale to ze wzgledu na bardzo restrykcyjne angielskie prawo; ok 70% pojemnosci stadionu zajmuja karnetowcy + wycieczkowicze z Azji i najrozniejszych stron swiata). Turcy, Grecy, Argetynczycy i pare slowianskich narodow to zdecydowanie czolowka ze wskazaniem na pierwsze 3 kraje. Pozdrawiam
PnSr: #parada - chyba chodziło Ci o "Whos that twat from Argentina" bo to teraz spiewaja ;D
no na Old Trafford piknik potrafi byc (wiem bo byłem na meczu otwarcia z Birmingham) choc siedzialem przy Stretford i było dosyć głośno , spiewalem se z nimi ;D za to na wyjazdach uważam że fani United potrafią nieźle pośpiewać. Marzy mi się zeby na OT było tak jak w meczu z Besiktasem , tureccy fani są zaj**iscie glosni ;]
ZEUXgede: wes sie nie gas arszawin chyba dawno w morde nie dostałeś cwanieczku chyba chciałś powiedzieć ze w arsenalu nie ma wogule dopingu a w man ytd jest najlepszy GLORY GLORY MAN UTD
wrr: Ja na miejscu ruskich kibicow bym sie ladnie wku**il. Angielski ruch kibicowski powoli upada. United jest dobre ale tylko na wyjazdach bo tam nie zbiera sie az taka grupa zagranicznych piknikow z japonii, usa a nawet z kontynentu. Doping na OT to MEGA dramat.
murzyn1235: Musze stwierdzić że to nie prawda, byłem na anfield i Old trafford, napięcie jest dużo lepsze na old trafford :) a w liverpoolu byłem na meczy liv-united i wydaje mi się że bardziej to naszych kibiców było słychać niż tamtych ciuli :D mimo iż przegraliśmy
parada: No niestety fani Manchesteru nie sa głosniejsi podczas meczy i gdy United przegrywa to trybuny milkną.. Do tego nie slychac w ogole piosenek ktore kibice spiewaja (jedynie na poczatku i koncu meczu spiewaja "Glory Glory Man. United", i czasem o Tevezie "Who is from the Argentina..." :D)
Do tego mysle ze fani np Lecha Poznan zachowuja sie bardziej zywiolowo na stadionie!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.