W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 17 listopada 2009, 18:27 - Autor: matheo - źródło: Sky Sport
Nemanja Vidić jest spokojny o grę Manchesteru United w najbliższych dwóch spotkaniach, choć mistrzowie Anglii będą musieli radzić sobie bez sir Alexa Fergusona.
» Nemanja Vidić jest przekonany, że Manchester United w najbliższych meczach poradzi sobie bez sir Alexa Fergusona
Szkocki menadżer dwa mecze "Czerwonych Diabłów" obejrzy z trybun, gdyż w poprzednim tygodniu został ukarany przez Angielską Federację Piłkarską za krytykę sędziego Alana Wileya. Ponadto Ferguson będzie musiał zapłacić 20 tysięcy funtów kary.
– Czekają nas istotne mecze, bo Chelsea uciekła nam na pięć punktów. Następne trzy czy cztery spotkania będą zatem bardzo ważne. Mam nadzieję, że pokażemy odpowiedni charakter i wygramy bez Fergusona – mówi Nemanja Vidić w rozmowie ze Sky Sports News.
– Wiemy co nas czeka i jakie oczekiwania w stosunku do nas ma menadżer. Podczas meczów jesteś jednak tak skoncentrowany, że nie oglądasz się na ławkę rezerwowych. Pod tym względem nie będzie zatem wielkiej różnicy. Wszystkie jego uwagi będzie przekazywał nam drugi trener – dodaje serbski obrońca.
W najbliższym meczu Manchester United zmierzy się z Evertonem Liverpool, tydzień później "Czerwone Diabły" zagrają na wyjeździe z Portsmouth.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
