Brown: Drogba mnie faulował

Bramka, którą w 77. minucie zdobył John Terry, wzbudziła spore kontrowersję. Najpierw sędzia podyktował wątpliwy rzut wolny za rzekomy faul Darrena Fletchera, a następnie, jak twierdzi Wes Brown, był on faulowany przez Didiera Drogbę. Napastnik Wybrzeża Kości Słoniowej wydawał się również być na pozycji spalonej.

- Trudno zaakceptować taki wynik. Graliśmy przecież bardzo dobrze – powiedział Brown w rozmowie z MUTV.

- Jako drużyna spisaliśmy się naprawdę dobrze. Wymiana podań w naszym zespole była cudowna. Byliśmy lepsi i stworzyliśmy sobie więcej sytuacji. Powinniśmy je byli wykorzystać, ale na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę. Trudno będzie wracać do domu bez punktów.

- Sędzia przy bramce nie zachował się dobrze. Wszyscy jesteśmy zawiedzeni tym golem. Decyzja o przyznaniu rzutu wolnego była zbyt ostra. Później Drogba przytrzymywał i odpychał mnie, co uniemożliwiło mi wybicie piłki – tłumaczył Anglik.

Brown w meczu z Chelsea rozegrał bardzo dobre zawody. Przez całe spotkanie dzielnie wspierał go młody Jonny Evans.

- Dawaliśmy sobie dobrze radę. Myślę, że cała nasza obrona zagrała dobrze i ograniczyła szanse Chelsea – stwierdził Brown.

- W tym sensie wykonaliśmy naszą pracę, co sprawia, że czujemy się jeszcze gorzej patrząc na wynik. To bardzo rozczarowujące. Musimy jednak iść dalej i zapomnieć o tym meczu. Trzeba grać dalej tak jak dziś, ale dodać do tego bramki – zakończył Anglik.