To nie jest liga dla wątłych ludzi

Szkocki pomocnik nigdy nie należał do najlepiej zbudowanych zawodników w zespole „Czerwonych Diabłów”. Wątła postura sprawiała, że w lidze angielskiej, gdzie preferuje się futbol siłowy, Fletcher często przegrywał indywidualne pojedynki. W ostatnim czasie się to jednak zmieniło.

- Podnoszenie ciężarów to teraz dla mnie ważna sprawa, choć kiedyś nie uważałem tego za istotne – mówi Fletcher w rozmowie z Inside United.

- Mały procent poprawy pozwala ci stać się lepszym sportowcem i zawodnikiem. Sprawność fizyczna nigdy nie była dla mnie problemem, ale jeśli chodzi o moc i siłę, jest jednak spora różnica.

- Ważne również są proporcje. Nie ma sensu przybierać na masie tak, aby mieć później problemy z poruszaniem się na boisku.

- Chcę dojść do poziomu, gdzie moja kondycja i siła pozwolą mi na nieustanną walkę przez 90 minut. Myślę, że mogę jeszcze trochę przybrać na wadzę, bez wpływu na moją sprawność – dodaje Fletcher.