W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson przyznał, że marzą mu się ponownie czasy, kiedy na Stamford Bridge jechał z ogromną radością, a Czerwone Diabły uzyskiwały znakomite rezultaty. W ostatnich 10 meczach w Londynie Manchester United wygrał bowiem zaledwie jeden mecz, 4 zremisował, resztę przegrał.
» Ostatnie 10 spotkań na Stamford Bridge wyraźnie nie należało do graczy Fergusona
- Chcielibyśmy poprawić nasze wyniki na tym stadionie. W ostatnich latach nie idzie nam za dobrze w meczach domowych z Chelsea. Zremisowaliśmy kilka razy, lecz niż więcej. Chcemy się poprawić. To dziwne, gdyż kiedyś nasze wyniki na Stamford były bardzo dobre, lecz ostatnio to się zmieniło – mówił Fergie.
- Zawodnicy zdają sobie sprawę, że to bardzo ważny mecz, i że ich występ będzie bardzo ważny. Nie uważam jednak tego pojedynku za rozstrzygający o losach tytułu mistrza Anglii. Później, w końcowej fazie sezonu może okazać się, że był to kluczowy pojedynek. Trudno jest jednak w tej chwili dyskutować o wpływach niedzielnego meczu na sytuację w maju.
Ferguson komentuje również efekty pracy Carlo Ancelottiego, który nie dawno objął posadę managera Chelsea: - Ancelotti był świetnym trenerem w AC Milanie i wzniósł masę doświadczenia do Chelsea. Ma również wspaniałych piłkarzy. Z jego wiedzą, wiedziałem, że poradzi sobie bardzo dobrze. Zmienił system gry The Blues. Jak widać, sprawdziło się to znakomicie.
- Drużyna Ancelottiego jest teraz bardzo doświadczona. Gdy dysponuje się taką cechą na początku być może łatwiej jest poskładać drużynę niż za czasów Jose Mourinho, gdzie jedną z mocniejszy stron zespołu była linia obrony – zakończył sir Alex Ferguson.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.