Rio Ferdinand poza składem nawet sześć tygodni!

Ostatnie trzy mecze Rio przesiedział na ławce z powodu kontuzji łydki. Prawdziwy problem dotyczy jednak pleców, który zaczął się już końcem zeszłego roku. Ferdinand miał problemy z rozegraniem dwóch spotkań pod rząd, co ostatnio, w połączeniu ze spadkiem formy, wyraźnie zaniepokoiło sztab medyczny United.

Na temat Ferdinand wypowiedział się jego kolega z linii obrony, Wes Brown: - Rio jest kontuzjowany już od bardzo długiego czasu i cały czas odczuwa dotkliwy ból pleców. Nie jestem pewny od ilu miesięcy to się już ciągnie, jednak teraz przyszła pora na ostateczne wyleczenie urazu.

- Kiedy powróci, jestem pewny, że będzie dużo silniejszy. Gdy nie jesteś w pełni sprawny i starasz się grać na najwyższym poziomie, jest bardzo ciężko. Uwierzcie mi, wiem coś o tym, szczególnie zważywszy na tempo jakie panuje teraz w Premiership.

- Gdy kontynuuje się treningi z kontuzją, w jednym tygodniu gra się mecz, w drugim trzeba siadać na ławce i tak na okrągło. To wcale nie pomaga i utrudnia całą sytuację – zakończył Wes Brown.

Dziennikarze spekulują, że niewykluczona będzie też operacja Ferdinanda. Ta przerwa eliminuje go z meczów przeciwko Chelsea Londyn i pięciu kolejnych spotkań ligi angielskiej. Dodatkowo Anglik opuści dwa spotkania Ligi Mistrzów i ćwierćfinał Carling Cup z Tottenhamem. Uraz dyskwalifikuje również Rio z gry dla kadry narodowej.