W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David N'Gog, który wczoraj w końcówce meczu pomiędzy "The Reds" a "Czerwonymi Diabłami" wpakował Edwinowi piłkę do siatki, twierdzi, że był to najlepszy moment w jego karierze.
» Spełniło się marzenie Ngoga, niestety kosztem Manchesteru United
20-letni napastnik mówi o spełnionym marzeniu i dziękuje swoim kolegom i managerowi za wiarę w jego osobę: - To był fantastyczny moment dla mnie i dla zespołu. To była chyba również najlepsza chwila w mojej sportowej karierze.
- Marzyłem o strzeleniu bramki dla Liverpoolu przeciwko Manchesterowi United. Teraz to się stało i czuję się wspaniale. Dedykuję tę bramkę mojej rodzinie, która zawsze mnie wspiera oraz fanom LFC. Wiemy, jak wiele ten mecz znaczy dla naszych fanów.
- Dziękuję również kolegom z drużyny i trenerowi za to, że zawsze we mnie wierzyli. Wiemy, że stać nas na wiele, dlatego ten mecz tak dużo dla nas znaczy. Pracowaliśmy naprawdę ciężko, wszyscy razem, i uważam, że zasłużyliśmy na wygraną – zakończył N'Gog.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (18)
Petrozza52: MU4live - nie kompromituj sie juz, nie lubisz murzynów, ale niektórych lubisz, mieszasz do sprawy Berbatova (niezrozumiala forma obrony z twojej strony, zasłanianie sie pilkarzem Manchesteru)
Z reszta kazdy kto ma do ciebie jakies zastrzeżenia od razu jest twoim zdaniem fanem Berbatova i chyba ci sie wydaje ze to kogos obraża.
I proszę cie jeszcze zebys przedstawił nam znaczenie slowa rasizm - własnymi słowami, tak zebysmy mogli sie postawić w twojej sytuacji, bo chyba nikt nie wie na jakiej podstawie przeprowadzasz 'selekcję murzynów'
A jezeli masz do mnie jakies pretensje to wyjaśnij mi chociarz sensownie o co chodzi.
To chyba tyle, pozdrawiam xD
mateyko44: mysle ze strzeli nie jednego gola Man United ale bardzie byl sobie zyczyl zeby to wlasnie Man United wygrywalo co naj mniej 1 bramka wiecej a niech se strzela jak to go cieszy prosze bardzo kazdy moze miec marzenia i kazdego co innego podnieca jednego kreci lenin bez czapki a drugiego strzelenie gola Manchesterowi
Petrozza52: MU4live - powiedz mi na czemu uważasz że jestem fanem Berbatova? Z resztą nie widział bym w tym nic złego gdybym nim był. Ja równie dobrze moge powiedzieć że jesteś fanem Torresa, bo tak mi się widzi.
grandes: MU4live - za tego bambuska dostał byś oklep gdybym cie znał , rasisto.
N'Gog niestety jest obiecującym piłkarzem, świetnie prezentował się w meczu z Lyonem w LM. Na chwile obecna na pewno jest lepszy od Welbecka czy Kiko
Ten mecz bym w wykonaniu Man UTD niestety słaby Berbatov odcięty od podań jest bezsilny tak samo było kiedyś z RVN . Widać brak napastnika z dryblingiem ,szybkością w połączeniu z techniką Roo bez formy jak narazie nie radzi sobie. Słabo wyglądają dośrodkowania Nani niby dobry ale te dośrodkowania często mu nie wychodzą Valencia jakoś też nie może dośrodkować.
Petrozza52: Zazdrośni jesteście o to, że jemu wyszło, a wam nie, to razi w oczy - takie jest moje zdanie.
Dostał piłke, był tam gdzie być powinien i strzelił gola. Każdy piłkarz ma marzenie strzelić gola największemu rywalowi swojej drużyny, to normalna reakcja, niestety ludzi tak puśći jak ty MU4live tego nie zrozumieją. Krytykuj mnie ile chcesz, jeździj po mnie, mojego zdania nie zmienisz.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
