W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville mówi, że jest jeszcze za wcześnie, by przekreślać szanse Liverpoolu na mistrzowski tytuł.
» Gary Neville nie przekreśla szans Liverpoolu na wygranie Premiership
Manchester United spotka się z Liverpoolem w najbliższą niedzielę. Na Anfield Road „The Reds” muszą pokonać mistrza Anglii, jeśli nadal chcą realnie myśleć o wygraniu Premiership. Ewentualna porażka tylko pogłębi kryzys drużyny Rafaela Beniteza, która w lidze przegrała już cztery mecze.
- Spotkania między Manchesterem United a Liverpoolem zawsze są wielkie. Mecz może się jednak różnie potoczyć – mówi Neville w rozmowie z MUTV.
- Mamy nadzieję, że będziemy w dobrej formie, bo w takich meczach jest to konieczność.
- Zachowanie czystego konta w spotkaniu z CSKA było istotne ze względu na niedzielne zawody. Jesteśmy zadowoleni z naszej postawy w defensywie.
- Przegrana Liverpoolu z Lyonem i nasza wygrana z CSKA nie będą mieć najmniejszego znaczenia w niedzielę. Liverpool będzie grał przed swoimi kibicami. Na Anfield Road zawsze jest trudno.
- Jest jeszcze za wcześnie, aby skreślić Liverpool z wyścigu o tytuł mistrza Anglii. Rozegraliśmy przecież dopiero dziewięć spotkań. Każdy zespół z czołowej czwórki jest w stanie wygrać sześć czy siedem meczów z rzędu i wrócić do gry – dodaje Neville.
Manchester United wygrał 10 z ostatnich 11 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Dobra forma nie sprawia jednak, że piłkarze nie dostrzegają swoich błędów.
- Powinniśmy byli wygrać więcej. W meczu z Sunderlandem nie graliśmy dobrze. Dalej rozpamiętujemy to spotkanie. Ogólnie sezon układa się nam jednak dobrze – przekonuje kapitan Manchesteru United.
- Nasza reakcja na porażkę z Burnley była bardzo dobra. Jesteśmy na początkowym etapie sezonu i na razie dajemy radę. W kilku następnych tygodniach czekają nas jednak ważne mecze – kończy Neville.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.