Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Sprawa Maicona wyjaśniona

» 14 października 2009, 12:50 - Autor: Bart - źródło: Sky Sports
Inter Milan zaprzeczył, jakoby klub prowadził jakiekolwiek rozmowy z sprawie transfery Maicona. Wypowiedzi agenta zawodnika sugerowały, że obrońca jest nieszczęśliwy we włoskiej drużynie, po tym jak ta nie zgodziła się zgodnie z obietnicą podnieść mu pensji.
Sprawa Maicona wyjaśniona
» Transferu nie będzie. Niezadowolenia Maicona z kontraktu okazuje się zmyślone przez media.
Drugą insynuacją był rzekomy transfer do Manchesteru United lub Manchesteru City. Maicon od 2006 roku, kiedy to przeszedł do Interu z Monaco, jest podstawowym zawodnikiem. Jego kontrakt jest ważny do czerwca 2013 roku. Władze klubu twierdzą, że nie ma żadnego problemu z tym zawodnikiem.

- W odpowiedzi na cytaty w dzisiejszych gazetach – które zostały później zdementowane przez Caliendo – dyrektor techniczny Interu, Marc Branca, potwierdza, że nie istnieje żaden konflikt na linii z Maiconem – czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu.

- Satysfakcja z kontraktu jest obustronna, zarówno dla drużyny jak i samego zawodnika. Zrozumiałe jest, że podczas przerwy na mecze reprezentacyjne pojawiają się w mediach plotki transferowe. Sytuacja opisana dzisiaj w prasie jest jednak nie prawdziwa.


TAGI


« Poprzedni news
Capello nadal ufa Ferdinandowi
Następny news »
Obertan zadebiutuje w meczu z Boltonem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (8)


bobsley: nie może być myślałem że już jest nasz ;)
» 15 października 2009, 18:14 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.