Rooney: Mogę być jeszcze lepszy

Obecny rekord należy do sir Bobby’iego Charltona i wynosi 49 trafień. Rooney wierzy, że ten rekord leży w jego zasięgu: - Rozmawiałem z sir Bobbym w zeszłym tygodniu na ten temat. To byłoby dla mnie spełnieniem marzenia i znaczyłoby dla mnie bardzo wiele.

- Równie wspaniałe byłoby to, że dwa czołowe miejsca w takiej klasyfikacji zajmowaliby piłkarze Manchesteru United. Nie wykluczamy jednak Michaela Owena. On również ma szanse na pobicie tego rekordu.

- Czasami rozmyślam jak daleko mogę posunąć się w mojej karierze piłkarskiej i co mogę wygrać. Wszystko rozchodzi się o trofea, czyż nie? Dla Manchesteru United i dla Anglii. To jest powód dla którego gram i ciągle chcę stawać się lepszy.

- Ostatnie dwa turnieje Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy w 2004 i 2006 roku były bardzo frustrujące dla mnie i drużyny. Teraz jednak pod wodzą Fabio Capello czujemy się bardzo dobrze. Gramy świetnie, a jedyną wiadomo mą rzeczą w kadrze Capello jest to, że jeżeli nie będziesz pokazywał się z dobrej strony, to nie znajdziesz się w drużynie. To napędza każdego z nas i motywuje do lepszej gry.

Wiele osób uważa, że Rooney jest u szczytu swojej kariery. Wayne tak zapatruje się na tę sprawę: - Grałem już lepiej. Myślę, że to dlatego, że częściej trafiam do bramki rywali. Napastnicy zawsze są rozliczani ilości strzelonych goli, dlatego ludzie twierdzą, że jestem u szczytu formy.

- Szczerzę wierzę, że mogę stać się jeszcze lepszy. Wiem, że potrafię. Oczywistym jest, że chciałbym zdobywać jeszcze więcej bramek – zakończył Wayne Rooney.