Wywiad z Rafaelem i Fabio da Silva

Możecie uwierzyć jak daleko zaszliście w ciągu ostatnich 12 miesięcy?
Rafael: -To było fantastyczne, zagrać w pierwszym składzie Manchesteru. Myślę, że oboje bardzo poprawiliśmy naszą grę w czasie minionego sezonu. Pierwsze sześć miesięcy były bardzo trudne, nie mieliśmy najmniejszych szans na występ, choćby nie wiem co się działo(United czekało na międzynarodowe rozliczenie w sprawie par transferowych z Brazylii).
Fabio: -Kiedy tylko rozpoczął się okres przygotowawczy, wiedzieliśmy, że możemy kiedyś być częścią pierwszego zespołu - to było bardzo ekscytujące. Nie miałem tak dobrego sezonu jakiego pragnąłem z powodu mojego ramienia, szkoda, jak dotąd wszystko idzie bardzo sprawnie, czuję, że rozwijam się bardzo szybko.

Rafael, zagrałeś w 28 spotkaniach. Wygrałeś ligę oraz Klubowe Mistrzostwo Świata, musi to być niesamowity dreszczyk emocji...
Rafael: -Było cudownie! Byliśmy również bliscy tryumfu w Lidze Mistrzów. Z powodu kontuzji nie zagrałem w finale Carling Cup, mimo wszystko czuję się jak mistrz, gdyż rozegrałem wszystkie poprzednie spotkania w turnieju. Mam nadzieję, że mogę pomóc drużynie, a obecny sezon przyniesie ze sobą kolejne tytuły.

Fabio, patrząc na świetnie radzącego sobie brata, czułeś jakąś dodatkową presję, kiedy debiutowałeś w styczniu?
Fabio: -Nie, nie czułem dodatkowej presji, ale wiedziałem, że muszę dać z siebie wszystko. Byłem bardzo dumny z brata, zagrał kilka wspaniałych meczy, chciałem po prostu zrobić to samo. Jego postawa zachęcała mnie jeszcze bardziej, kontuzja była bardzo frustrująca, na szczęście w końcu dostałem swoją szansę.

Jak na ironię, Rafael, miałeś kontuzję w tym sezonie...
Rafael: [uśmiech i przytaknięcie głową] -Tak, jak mówił Fabio bardzo ciężko jest gdy nie możesz grać z powodu kontuzji. On również grał na prawej stronie, wygląda na to, że będziemy konkurować o grę kiedy znów będę zdrowy! [oboje w śmiech]
Fabio: -Oczywiście, obaj chcemy grać. Dziwnie jest konkurować między sobą o jedną pozycję, ale również sprawia nam wiele radości, że mamy taką szansę.

Czy zawsze chcieliście być piłkarzami?
Rafael: -Tak! Odkąd skończyliśmy cztery lata, nie marzyliśmy o niczym innym. Zawsze zdmuchując świece na torcie myślałem; zostanę piłkarzem. Kochaliśmy grać, jako młodzi chłopcy mogliśmy biegać i biegać. Zezinho, który był trenerem miejscowej drużyny zobaczył nas i stwierdził, że oboje mamy potencjał.
Fabio: -To było zawsze naszą ambicją, by stać się kiedyś tak dobrym graczem jak Roberto Carlos - on był naszym bohaterem. Oglądaliśmy masę meczy w dzieciństwie - kibicowaliśmy Botafogo. Zawsze jednak wybieraliśmy Manchester United kiedy graliśmy w gry na komputerze.

Fabio, pokazałeś, że potrafisz strzelać bramki w rezerwach. Rafael, chyba nikt szybko nie zapomnie Twojej pierwszej bramki z Arsenalem...
Rafael: -Kiedy piłka leciała, nie wiele nad tym myślałem. Liczyła się tylko bramka i pomoc drużynie. Nie dotarło do mnie wtedy, że właśnie strzeliłem bramkę Arsenalowi! Dopiero potem kiedy ludzie pytali mnie o to, byłem rozczarowany wynikiem, ale dumny jak nigdy ze swojego trafienia...
Fabio: -Oglądaliśmy ten mecz w domu wraz z rodziną, wszyscy skakaliśmy pod sam sufit kiedy zdobył tego gola. Nasza mama zaczęła płakać ze szczęścia. Oczywiście to wspaniałe uczucie strzelić bramkę. Byłem szczęśliwy zdobywając kilka goli dla drużyny rezerw. Mam nadzieję, że w przyszłości dołożę kilka trafień dla pierwszego zespołu.

Opiszcie siebie nawzajem jako piłkarzy...
[chwila zastanowienia, spojrzenie na siebie z uśmiechem]
Fabio: -To ja zacznę! Jest bardzo agresywny, zdeterminowany i nigdy nie daje za wygraną. Zawsze daje z siebie wszystko i pomoże drużynie wygrać za wszelką cenę.
Rafael: -Mimo, że gra na lewej obronie, doskonale potrafi strzelać bramki. Jest agresywny oraz świetnie wyszkolony technicznie.

Na koniec, jakie są wasze cele na ten sezon?
Rafael: -Przede wszystkim pomoc drużynie oraz rozegranie tylu spotkań ile tylko możliwe.
Fabio: -Wciąż jesteśmy młodzi i próbujemy wszystko robić jak najlepiej. Mamy bardzo szeroki skład, wierzę jednak, że otrzymamy sporo okazji do gry.