W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson pochwalił Wayne Rooneya za entuzjazm widoczny podczas gry dodając również, iż Anglik powinien bardziej skupić się na grze w ataku, niż na grze na całej szerokości boiska.
» Sir Alex Ferguson pochwalił Wayne Rooneya za entuzjazm widoczny podczas gry dodając również, iż Anglik powinien bardziej skupić się na grze w ataku, niż na grze na całej szerokości boiska.
- Ten chłopak jest niesamowity. Ma nieskończone pokłady energii, które musi gdzieś zużyć. Jako napastnik bardzo często wraca do pomocy i stara się odebrać piłkę rywalom. Niekiedy również cofnie się do defensywy - rozpoczął Szkot.
- Cieszy fakt, że robi on wszystko, aby pomóc zespołowi w zdobyciu trzech punktów, jednak ważne jest, aby zostały mu siły, gdy musi pokonać bramkarza rywali.
- W meczu z Wigan dobrze było widać, że jeśli większość czasu spędzi na środku ataku, to przełoży się to na wynik meczu, do tej pory najlepszy w sezonie.
W międzyczasie Gary Neville stwierdził, iż Rooney jest w stanie pobić rekord Sir Bobby Charltona w ilości zdobytych bramek dla United: - To będzie trudne zadanie. Sir Bobby zdobył aż 249 bramek, jednak Wayne przy takiej dyspozycji jest w stanie poprawić ten wynik. Wciąż jest przecież bardzo młodym graczem.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (29)
Steckov: bandrew78: No i właśnie o to mi chodzi, że mimo że nie mieliśmy w linii pomocy dobrych zawodników to Ferguson bawił się w ustawianie C. Ronaldo w ataku. Zamiast przesunąć go do linii pomocy i zdjąć Giggsa, a do ataku dać Rooneya wraz z Tevezem, który na sto procent wprowadziłby troche zamieszania z przodu i do tego wspomagał linię pomocy.
No masz rację, bo porównując pomoc MU: Park, Carrick (kompletnie bez formy), Anderson, Giggs (kompletnie bez formy), a pomoc Barcelony to różnica w klasie zawodników jest ogromna.
No i zgadzam się, że zanim nasi pomocnicy osiągną odpowiednią klasę to minie troche czasu... Ale po cichu liczę, że Nani i Valencia sie rozkręcą, no i z niecierpliwością czekam na błyskotliwego Obertana.
Steckov: Barcelona była bez słabszych punktów w tamtym sezonie? Szczególnie o ich słabości mówi ten drugi mecz, po którym nie mieli prawa awansować do finału. A co do samego finału to przegraliśmy taktyką. Ale mieliśmy też pecha, bo przez 10 min gnietliśmy Barcę, a statystyki dowodzą, że jeśli Barca pierwsza traci, to gubią się jak dzieci we mgle. Zabrakło wtedy też trochę szczęścia.
maly1394: To jest gdybanie.. i to nie ma sensu.. stalo sie to sie stalo nikt tego juz nie zmieni.. O i tu mam odpowiedz jaki sens mialo rozstawienie Ronaldo na ataku w meczu finalowym.. Jest ono bardzo proste.: '' Moze dlatego ze strzelal najwiecej bramek?''
bobsley: Steckov ---> nie sposób się nie zgodzić Ronaldo w ataku a dwóch napastników na ławce :/ też za porażkę z FCB winię głównie założenia taktyczne SAFa ;) ale cóż to historia widocznie tak musi być że nikt nie może wygrać dwa razy z rzędu LM :P
Przemoo: Wiadomo:D Podobało mi się też ustawienie za czasów Ronaldo: Cristiano na ataku a Roo na prawej flance...w którymś tam meczu dobrze wtedy grali:)
Steckov: waddle: Zgadzam się z Tobą. Finał Ligi Mistrzów z Barceloną to była taktyczna klapa ze strony Fergusona. Też nie rozumiałem dlaczego Ronaldo grał całkiem z przodu. Z resztą przed tamtym meczem jak zobaczyłem skład i ustawienie to przeczuwałem, że za dobrze nie będzie...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.