W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Darren Fletcher przyznał, że w szatni Manchesteru United nie było widać oznak paniki po sensacyjnej porażce 0:1 z Burnley.
» Darren Fletcher porażkę z Burnley puścił już w niepamięć
- Nie zrozumcie mnie źle. Było spore rozczarowanie po meczu z Burnley, bo nie przywykliśmy do przegrywania meczów. Nikt nie lubi schodzić z boiska pokonany, ale nie było też drastycznych zmian – mówi Fletcher w rozmowie z BBS Sport.
- Oczywiście była przemowa na temat porażki i tego co zrobiliśmy źle. Nie było jednak drastycznych zmian. Nasze treningi się nie zmieniły, bo w nich zawsze jest sporo walki. Byliśmy bardzo zdeterminowani, aby zrehabilitować się za porażkę w następnym meczu.
Szkocki pomocnik nie zgadza się również z opiniami krytyków, którzy twierdzą, iż bez Cristiano Ronaldo Manchester United nie zdobędzie mistrzostwa Anglii.
- Nic się nie zmieniło. Wciąż jesteśmy tą samą paczką chłopaków pomijając Cristiano i Carlosa Teveza. Przybyli do nas również Michael Owen i Antonio Valencia – tłumaczy Fletcher.
- Jako drużyna czujemy się tak samo. Wygraliśmy razem Premiership, dostaliśmy się do finału Ligi Mistrzów i zdobyliśmy Klubowe Mistrzostwo Świata. Oczywiście straciliśmy gracza światowej klasy, ale myślę, że tak samo jak Cristiano sporo dawał nam, tak samo my sporo dawaliśmy jemu.
- Poświęcaliśmy się dla niego i docenialiśmy go. Ale tak to już w zespole jest. Teraz być może będziemy bardziej solidni. Menadżer zamierza stosować ustawienie 4-4-2, więc musimy się do tego przystosować. Myślę jednak, że zobaczycie ten sam, dobry Manchester United – dodaje Fletcher.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
parada: "Poświęcaliśmy się dla niego i docenialiśmy go."
bardzo trafne zdanie!
Moim zdaniem gdyby nie gra United Ronaldo nie mialby miejsca na rozgrywanie akcji, nie dostawalby dobrych pilek itp...
Ciekawe z kim zgra sie RM?:D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.