W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
O odejściu Naniego z Manchesteru United mówiło się już kilkukrotnie. Za każdym razem sir Alex Ferguson odsyłał zainteresowane kluby z kwitkiem. Portugalski skrzydłowy w tym sezonie może bowiem być centralną postacią w zespole „Czerwonych Diabłów”.
» Nani skupia się na nadchodzącym sezonie
Po odejściu Cristiano Ronaldo do Realu Madryt w zespole powstała dziura, którą trzeba będzie załatać. Kandydatów do zastąpienia Portugalczyka jest w Manchesterze United kilku, a jednym z nich jest właśnie Nani.
- Cieszę się wiedząc, że klub mnie zatrzymał. To dodało mi pewności siebie – mówi Nani.
- Słyszałem coś o zainteresowaniu Barcelony moją osobą. Dla zawodnika to dobra wiadomość, że chcą go największe kluby na świecie. Teraz myślę jednak tylko o Manchesterze United. Nigdy nie zamierzałem stąd odchodzić. Jestem tutaj dwa lata i chcę coś zrobić dla tego klubu i być częścią jego historii.
Pierwszym sprawdzianem dla Naniego powinien być niedzielny mecz o Tarczę Wspólnoty z Chelsea Londyn. Jeśli Portugalczyk dobrze spisze się na londyńskim Wembley to na pewno dostanie od sir Alexa Fergusona kolejne szanse.
- Myślę tylko o tym sezonie i zapominam o przeszłości. Chcę być istotnym zawodnikiem w zespole. Jeszcze nie pokazałem na co mnie stać. Zagrałem w dużej ilości meczów i pokazałem kilka dobrych zagrań, ale wiem, że muszę się poprawić. Muszę zapracować na zaufanie menadżera, zawodników i kibiców. Kiedy to osiągnę, to wszystko będzie możliwe, bo każdy będzie mnie wspierał.
- Wiem, że ludzie porównują mnie z Ronaldo, ale ja tego nie chcę, bo jestem inny. Oczywiście są pewne podobieństwa, ale są również różnicę. Mam swoje własne sztuczki, własny styl strzelania. Nie chcę być z nim nieustannie porównywany – dodaje Nani.
Portugalczyk przyznaje również jak wielką rolę w jego zawodniczej karierze odgrywa sir Alex Ferguson: - Menadżer stara się mnie uczyć odpowiednich umiejętności w odpowiednim czasie. Jest dla każdego z zespołu niczym ojciec. Każdy szanuje to, co mówi. Jeśli robisz coś nie tak, to ci o tym powie.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
SvenVicky: Także liczę na Nani'ego ;] Musimy wykreować nową gwiazdę, pokroju Beckham'a czy Ronaldo, który pokaże nie tylko umiejętności na boisku [co jest najważniejsze of course] ale także po za nim ;] "Zadba o Naszą stronę marketingową" :P ]
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.