W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Michael Carrick miał już wystarczająco dużo okazji aby przyjrzeć się Michaelowi Owenowi i Antonio Valencii, aby mieć pewność, że poradzą sobie w czerwonej koszulce.
» Michael Carrick pozytywnie opisuje nowych kolegów
Owen zaimponował podczas przedsezonowych spotkań zdobywając 4 bramki w 5 spotkaniach w Azji oraz Niemczech. Warto dodać, iż występował z różnymi partnerami, jak: Wayne Rooney, Dymitar Berbatow czy Federico Macheda.
Antonio Valencia nie pojechał co prawda z zespołem na azjatyckie tournee, ale podczas pobytu w Niemczech, zdobył swojego debiutanckiego gola w meczu z Boca Juniors oraz z bardzo dobrej strony pokazał się podczas pojedynku z Bayernem Monachium.
Michael Carrick w rozmowie z United Rewiew wyznaje: - Michael (Owen) radzi już sobie naprawdę dobrze. Jest światowej klasy napastnikiem i jestem pewien, że zdobędzie dla nas bardzo wiele bramek.
- Antonio rozpoczął treningi nieco później, więc nie miałem tak wielu okazji by go ocenić, ale mimo wszystko jednego jestem pewien, posiada nieprzeciętne umiejętności, dużo zdrowia zostawia na boisku. Jestem pewien, że będzie wielkim wzmocnieniem.
Po czterech łatwych spotkaniach w Azji, United zaznało poważniejszej rywalizacji podczas Audi Cup, w którym rozegrali spotkania z Boca Juniors i Bayernem Monachium, Carrick podobnego sprawdzianu oczekuje od jutrzejszego meczu z drużyną Valencii.
- Takie spotkania są bardzo ważne, pozwalają nam ocenić w jakich aspektach jesteśmy mocni, a nad którymi musimy popracować i nie ma lepszego miejsca na sprawdzenie się niż Old Trafford. Valencia jest bardzo dobrym zespołem, oczekujemy więc świetnego widowiska - zakończył.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.