Redaktorzy oficjalnej strony internetowej Manchesteru United dokładnie przyglądali się debiutowi Antonio Valencii w barwach "Czerwonych Diabłów". Przeczytaj jak zaprezentował się Ekwadorczyk w meczu z Boca Juniors.
» Antonio Valencia w debiutanckim meczu w barwach Manchesteru United wpisał się na listę strzelców
10. minuta – Po powolnym początku ze strony obu drużyn Valencia przejął piłkę poza polem karnym i przedarł się w szesnastkę. Został powstrzymany, ale futbolówka spadła pod nogi Michaela Carricka, którego dośrodkowanie nieznacznie minęło Ji-sung Parka.
19. minuta – Pierwszy przykład błyskawicznej szybkości Valencii. Po jednym kontakcie z piłką uwolnił się spod opieki rywala i posłał niskie dośrodkowanie w pole karne. Rooney jednak nie zdołał sięgnąć futbolówki.
21. minuta – Znów zaprezentował swoją szybkość. Szybki jak błyskawica, zostawił lewego obrońcę w tyle i posłał dośrodkowanie, które zostało wybite przez środkowego defensora Boca.
22. minuta – Wygląda na to, że Valencia lubi wbiegać pomiędzy obrońców. Za każdym razem kiedy dostaje piłkę stara się minąć rywala lub wpaść w szesnastkę. Tym razem wywalczył rzut wolny, po którym Anderson zdobył bramkę.
39. minuta – „Czerwone Diabły” wywalczyły korner, a Valencia błyskawicznie pobiegł do roku, aby go wykonać. Wygląda na to, że były skrzydłowy Wigan może być etatowym wykonawcą stałych fragmentów gry. Dośrodkowanie wybite, choć chwilę później bliski szczęścia był Rooney.
41. minuta – Valencia jest również silny. Wygrywa pojedynek o piłkę z kryjącym go zawodnikiem. Posyła dokładne podanie w kierunku Rooneya, a ten prawie zamienia je na bramkę. Było prawie 2:0.
42. minuta – Wymarzony debiut! Po raz kolejny obserwujemy niesamowite przyspieszenie Valencii, który zostawia w tyle swojego rywala. Wisienką na torcie jest jednak strzał, który przepuszcza bramkarz Boca Roberto Abbondanzieri. United 2:0 Boca.
47. minuta – Skrzydłowy, który wraca się i odzyskuje piłkę. To zbyt piękne, żeby było prawdziwe? Antonio utknął w okolicach środka boiska, wygrał pojedynek o futbolówkę i pozwolił Rooneyowi na zainicjowanie kolejnego ataku.
54. minuta – Niczym skrzydłowy w starym stylu Valencia biegnie wprost pod linię końcową. Taktyka się opłaca, bo wygrywa korner dla „Czerwonych Diabłów”.
64. minuta – Otrzymuje piłkę blisko 30 metrów od bramki, rozgląda się i oddaje potężny strzał. Uderzenie zostaje zablokowane, ale futbolówka wraca do Antonio, ten posyła miękkie dośrodkowanie w kierunku Rooneya, ale Anglik zostaje w ostatniej chwili uprzedzony.
67. minuta – Imponujący debiut dobiega końca, kiedy Ekwadorczyka zmienia Nani. Zmiana z pewnością nie jest podyktowana słabym występem Antonio. To jego pierwszy mecz od ponad miesiąca, więc nie mógł zagrać całego spotkania.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.