Rio Ferdinand skończył z oglądaniem się za siebie. Rzymski finał i pobyt Cristiano Ronaldo są już zamkniętymi rozdziałami w Manchesterze.
» Rio Ferdinand zamierza puścić w niepamięć dotychczasowe niepowodzenia i pomimo luki, która została po odejściu Cristiano Ronaldo, optymistycznie spogląda w przyszłość na nadchodzący wyścig o trofea.
Jak United zareaguje na przenosiny Cristiano Ronaldo do Realu Madryt oraz przegraną w finale ligi mistrzów nie wie nikt. Kilka spotkań w ramach tournee nie pozwala ocenić szans Czerwonych Diabłów w nadchodzącym sezonie.
Rio Ferdinand uważa, że przyszłość drużyny z Old Trafford rysuje się w równie jasnych barwach jak przeszłość. Anglik nie ma żadnych wątpliwości, co do tego, że klub zdoła podnieść się po ostatnich fiaskach.
- Z początku myślałem, że miniony sezon nie był udany, ale po dłuższym przemyśleniu nie mam wątpliwości, że była to jednak dobra kampania. Wygraliśmy 3 trofea, w tym rozgrywki ligowe oraz zaliczyliśmy drugi z rzędu finał Champions League. Nawet kiedy podróżujemy latem po świecie, nie można całkowicie uciec od napływających komentarzy, zamierzam jednak je ograniczyć, chociażby poprzez niekupowanie gazet.
- Bardzo dużo myślałem o tym co poszło źle, co mogłem zrobić lepiej, to już jednak przeszłość, interesuje mnie teraz tylko to co będzie.
Wyjazd Ronaldo pozostawił po sobie dziurę w pomocy Manchesteru United, aczkolwiek nie zaniżając wartości Portugalczyka, Ferdinand podkreśla iż jego odejście może wprowadzić do zespołu nowe życie.
- Od tej pory będziemy bardziej zwartym zespołem, zwartym w pomocy, trudniejszym do rozbicia. Jedno, czego jestem pewien to fakt, że odejście Cristiano zmotywuje resztę chłopaków do zaprezentowania swoich możliwości.
- Oczywiście wszyscy doceniamy jak wiele bramek dla nas zdobył, ale mam przecież zawodników, którzy potrafią robić to równie dobrze, jestem pewien, że wykonają zadanie a luki zostaną wypełnione.
- Jesteśmy zespołem już bardzo długo, znamy się doskonale. Czas to wykorzystać, mamy przecież mentalność zwycięzców.
- Nie sądzę, żeby którykolwiek z chłopaków miał być uszczypliwy wobec Ronny'ego. Przyszedł tutaj jako młody chłopak i poświęcił temu klubowi 6 lat. Mając na uwadze średnią długość kariery piłkarza, która wynosi od 10 do 12 lat, Cristiano poświęcił połowę swojej dla Manchesteru, trzeba to uszanować. Nie wolno stawać komuś na drodze do spełniania marzeń, kiedy był dzieckiem zawsze chciał grać dla Realu. Dla niektórych gra dla Manchesteru United jest spełnieniem marzeń i nie potrafią zrozumieć, jak ktoś może pragnąć gry dla innego klubu. Bądźmy jednak szczerzy... Czy absolutnie wszyscy marzą o Manchesterze?
Od przybyłego na zasadzie wolnego transferu Michaela Owena oczekuje się, że ma zastąpić Portugalczyka w kwestii zdobywania bramek. Pomimo początkowego zaskoczenia ruchem Fergusona, Rio Ferdinand wyznaje, że jest obecnie pewien, iż został sprowadzony właściwy zawodnik.
Pomimo największego zarobku tego lata, to nie Manchester United szasta pieniędzmi na lewo i prawo. Robi to zaś rywal zza miedzy Manchester City. Nawet reprezentacyjny partner Rio, John Terry znalazł się na celowniku Citizens.
- Każdy musi podjąć własną decyzję, John jest osobą bardzo niezależną. Aczkolwiek, gdybym ja miał opuścić United, nie przeszedł bym do zespołu, który według mnie nie byłby w stanie walczyć o najwyższe trofea. Nie byłaby to drużyna, która nie potrafi zakończyć rozgrywek ligowych w czołowej trójce, o lidze mistrzów nie wspominając.
- W pewnym sensie jest to dość ekscytujące, kiedy ktoś zamierza zagrozić Wielkiej Czwórce, w każdym razie nie sądzę, by tym kimś miałby być Manchester City. Osobiście interesują mnie tylko nasze poczynania: kto dołączy do drużyny, jak zaczniemy nowy sezon, jak minie okres przygotowawczy i tak dalej - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.