Trener rezerw Manchesteru United Ole Gunnar Solskjaer sugeruje, że młodzi zawodnicy jak Kiko Macheda czy Danny Welbeck są gotowi do częstszych występów w Premier League.
» Ole Gunnar Solskjaer wierzy w swoich podopiecznych
W wywiadzie dla Manchester Evening News Norweg wyznaje;
- Są gotowi! Aczkolwiek za nic nie pozwolę im myśleć, że są wystarczająco dobrzy aby zwolnić na treningach.
- Kiedy osiągasz szczyt, wydaje Ci się, że wszystko już będzie łatwiejsze, to nie prawda. Dla przykładu, odzyskanie tytułu w 2007 roku było bardzo trudne a 2 kolejne tryumfy jeszcze trudniejsze. Wierzę, że Macheda i Welbeck zrozumieją to. Już teraz ludzie ich znają. Oczekiwania do tej dwójki drastycznie wzrosły a i oni sami oczekują od siebie czegoś więcej.
- To dla nich bardzo ważny krok. Nie chodzi tu przecież o występy w lidze, mają reprezentować barwy jednego z najlepszych klubów na świecie. Na pewno dla wielu chłopców w rezerwach szczytem marzeń są występy w zespole ze środka tabeli, ale nie dla nich, oni podejmą walkę o grę w najlepszym zespole. Oczekiwania rosną z każdym kolejnym występem, ale oni wiedzą, że są w stanie tego dokonać, są strasznie zdeterminowani, dlatego też nie martwię się o nich.
- Kiko w meczu z Aston Villą odwrócił się i strzelił. To jedno uderzenie zmieniło jego życie, od tamtej pory znają go wszyscy. To samo tyczy się Welbecka, po fenomenalnej bramce zdobytej ze Stoke, stał się kimś więcej niż piłkarzem rezerw.
- Tu chodzi o podniesienie poprzeczki samemu sobie, nie o bycie niespodzianką. Nie ma w piłce takiego pojęcia, kiedy z kimś grasz, wiesz o przeciwniku wszystko, nie ważne jaki skład wyjdzie na plac gry. To nie jest tak, że John Terry siedzi całe dnie w domu i ogląda Rooneya w akcji, czy obrońcy Aston Villi stwierdzili, że; on (Macheda) jest młody, nie ma co pilnować..., to nie działa w ten sposób. Skoro wychodzi na boisko, jest wystarczająco dobrym piłkarzem. Nie ma znaczenia czy na przeciwko staje Cristiano Ronaldo, Torres czy Macheda - obrońcy będą gotowi.
- Oczywiście, bez znaczenia jest jak długo będą się przygotowywać, jeśli podczas meczu wykażesz się pomysłowością, polotem a przy okazji podejmiesz kilka słusznych decyzji, nie będą w stanie Cię zatrzymać. Taką właśnie decyzję Kiko podjął w meczu z Aston Villą, zamiast podawać, odwrócił się, przekładając piłkę na prawą nogę, to było słuszne posunięcie.
- Staramy się uczyć ich podejmować właściwe decyzję, dodatkowo wielką przewagę robi nieprzewidywalność. Obecnie napastnicy muszą być nieprzewidywalni, jeżeli przeciwnik wie co zrobisz za chwilę, jesteś słabym graczem.
- Są obecnie w świetnej sytuacji, potrafią ściągać na siebie uwagę a także bezlitośnie wykańczać akcje. To wielki dar, oboje potrafią na siebie pracować, potrzebują jeszcze tylko doświadczenia a te przyjdzie z czasem.
- Zostali obdarzeni wielkim talentem, kiedy oboje występowali dla zespołu rezerw, czystą przyjemnością było być ich trenerem. Nie jest łatwo być napastnikiem, musisz uwierzyć, że jeżeli pojawi się szansa, wykorzystasz ją dla dobra zespołu - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.