W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były zawodnik i menedżer Liverpoolu FC - Roy Evans - jest przekonany, że drużyna prowadzona przez Rafaela Beniteza w nadchodzącym sezonie może sięgnąć po mistrzostwo Anglii.
» W minionym sezonie Liverpool FC został wicemistrzem Anglii
Miniony sezon The Reds skończyli na drugim miejscu ze stratą czterech punktów do tryumfującego Manchesteru United, mimo że mieli lepszy bilans bramkowy, więcej zwycięstwa na koncie i wygrane oba bezpośrednie spotkania.
Roy Evans jest przekonany, że doświadczenie zdobyte w poprzednich latach pozwoli zawodnikom The Reds sięgnąć w końcu po upragniony tytuł.
- Wydaje mi się, że zawodnik, który był tak blisko mistrzowskiego tytułu, cały czas miał na niego szansę zrobi wszystko, aby zdobyć go w przyszłym roku. Dzięki tej sytuacji sporo doświadczenia nabył jednak nie tylko on sam, ale także piłkarze z jego otoczenia - przekonuje Evans.
- To jest coś, czego nigdy nie kupisz. Nie ważne jak dobry jest dany zawodnik, trzeba jeszcze umieć wygrywać. Wygrywaliśmy rożne rozgrywki pucharowe w ostatnich latach. Niestety nie umieliśmy poradzić sobie z sezonem, w którym rozgrywa się 38 spotkań. Tak też było w minionych rozgrywkach.
- Mimo dobrej gry i zdobycia wielu punktów Liverpool nie zdołał sięgnąć po tytuł mistrzowski. To musiało być frustrujące. To będzie jednak dobra lekcja na przyszłość, z której trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski. Bliżej sukcesu niż w tym roku już być nie mogliśmy, dlatego teraz jestem optymistą - zakończył.
rvn10: Tja już napewno w następnym sezonie tak farcić już nie będą, gdzie chyba ze 20 bramek pykneli w ostatnich minutach spotkań,więc stawiam ich na 4 miejscu,wierzę ,że mistrza zdobędzie UNITED
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.