W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Reprezentant Argentyny Carlos Tevez wierzy, że fani United wybaczą mu, jeśli od przyszłego sezonu zagra w barwach Manchesteru City.
» Czy Tevez zasili szeregi City?
Tevez nie chciał myśleć o pozostaniu w drużynie mistrzów Anglii, mimo iż włodarze United byli skłonni zapłacić za niego 25.5 mln funtów. Ponadto zaoferowano mu lukratywny kontrakt, który miałby go zatrzymać na Old Trafford na pięć kolejnych sezonów.
Obecnie Argentyńczyk jest bliski przeprowadzki do lokalnego rywala United, jednak jest on przekonany, iż fani United nie będą mieć do niego żalu, bowiem został zmuszony do opuszczenia Old Trafford po tym, jak nie chciał pogodzić się z rolą rezerwowego.
Carlos bardzo chwalił sobie pobyt w Anglii w czasie swojego pierwszego sezonu w barwach United. Później jednak sytuacja stała się co najmniej niezadowalająca.
- Jeśli zagram dla City, nie sądzę żeby sympatycy United uważali mnie za zdrajcę. Z tego co pamiętam, zostałem wyrzucony z klubu i teraz muszę wybrać najbardziej korzystną dla mnie ofertę. Moje odejście było spowodowane sportową sytuacją w United, z którą nie byłem w stanie się pogodzić – wyjawił Tevez w wywiadzie dla The People.
- Mój pierwszy sezon był wspaniały pod każdym względem. Często grałem i czułem się szanowany przez trenera, jednak w kolejnym sezonie stało się coś, czego do końca nie rozumiem – dodał Tevez. – Po meczu na Old Trafford, kiedy Liverpool pokonał nas 4-1, Ferguson całkowicie mnie ignorował, tak jakby porażka była tylko moją winą. Tak naprawdę The Reds przeważali w każdym aspekcie gry.
- Fani stali po mojej stronie, jednak Ferguson nie chciał tego słuchać, ponieważ on zawsze wie najlepiej. Dałem Manchesterowi wszystko co miałem i ludzie to wiedzą. Choćby dlatego nie zasłużyłem sobie na to, jak mnie potraktowano – zakończył Carlos Tevez.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (47)
MaciasDevil: carramon - To nie jest znizanie sie do poziomu kibiców The Reds. My(wiekszość) poprostu stawiamy sprawe jasno. Przejscie do lokalnego rywala jest zdradą. Przy okazji, Tevez zachowuje sie jak rozkapryszone dziecko któremu nie wystarczy pare cukierków(występów) musi miec cała torbe.
I nierozumiem dlaczego przytoczyles tu kibiców Liverpoolu. W kazdej innej parze lokalnych rywali było by to samo. Mam tu na mysli Milan z Interem czy Barce z Realem. Gdyby ktos przeszedl z Milanu do Interu lub z Realu do Barcy , była by taka sama wojna jak w Manchesterze. No...chyba ze owy transfer załatwili by pokojowo, a "nasz" Tevez robi to po złosci United i Sir Alexowi.
tyle z mojej strony.
peace.
jari13: Nie lubilem go, moze jako rezerwowy moglby zostac, ale jego zachowanie jest ponizej pewnego poziomu. Wydaje mu sie, ze jest najlepszy na swiecie. Nie jestem wcale pewien czy bedzie mial dobry sezon. Bedzie gral jak w WHU. Krzyz na droge.
Piter17: Nie wiem jak wy ale ja mu nigdy nie zapomne tego jak odejdzie do City. Dla mnie to on już nie istnieje. Jest zdrajcą i nie zależnie od tego co sie stanie ,czy będzie grał w City czy nie - będzie zdrajcą.
MaciasDevil: Drulid - troche nie na temat ten filmik. Ale ostatnia brameczka, cudeńko jakich mało, Berba jest swietnym napastnikiem i oby w tym sezonie mógl to pokazac :)
MaciasDevil: "Drulid - Myślę, że mądrze postąpił... Przeszedł tam gdzie wydawało mu się najlepiej, a że wybrał City to jego sprawa. On już nie jest naszym piłkarzem więc po co o nim tak dużo spamować...."
Figo tez uwazal ze przejscie z Barcy do Realu jest najlepszym wyjsciem, i jak skonczyl? Zostal uznany za najwiekrzego zdrajce w historii piłki nożnej. Przechodzenie do lokalnego rywala jest niedopuszczalne, przynajmniej tak sie przyjeło. Choc Real nie jest lokalnym rywalem Barcy, to nie bez powodu mecze tych klubów nazywa sie "Gran Derby Europa".
Tevez popełnia ten sam błąd co Figo i niestety zapłaci za to tym, ze starci szacunek naszych kibiców.
PS. Ciekawi mnie czy po transferze pojawia sie w prasie porównania Teveza do Figo ;]
talir: Kibice MU zawsze się charakteryzowali tym, że zachowywali szacunek do byłych zawodników. To odróżniało fanów United od innych kibiców. Teraz na stronie Liverpoolu kibice The Reds dojeżdzają Owena (to jest ich główna atrakcja weekendu)... pokarzmy im, że jesteśmy od nich lepsi i mamy wiecej klasy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.