W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wraz z dniem trzydziestego czerwca Antonio Valencia oficjalnie stał się Czerwonym Diabłem. Ekwadorczyk nie zapomniał jednak o swoim byłym zespole, któremu podziękował za ostatnie lata.
» Valencia pierwszym nabytkiem Alexa Fergusona
23-latek trafił do Wigan Athletic z Villarreal trzy lata temu i podczas tego okresu wyrobił sobie markę czołowego skrzydłowego w Premier League.
- To jest jasne, jestem sporo winien Wigan - stwierdza Valencia. - Bez nich nie byłoby dla mnie Manchesteru United. Klub był dla mnie fantastyczny i jest mi trochę smutno opuszczać wielu przyjaciół i niezapomniane przeżycia.
- Oczywiście jestem zachwycony transferem do jednego z największych klubów świata, ale muszę to przyznać, że wszystko dzięki Wigan. Chciałbym powiedzieć 'bardzo dziękuję' w kierunku Paula Jewella, Chrisa Hutchingsa, Steve'a Bruce'a oraz prezesa Dave'a Whelana.
- Również chciałbym podziękować obecnemu menedżerowi Roberto Martinezowi. Myślę, że byłbym zadowolony z gry pod jego okiem, lecz on nie utrudniał mi odejścia. Jestem za to bardzo wdzięczny - zakończył.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.