Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Park: Mam nadzieję, że teraz zagram

» 12 maja 2009, 19:42 - Autor: misza - źródło: Sky Sports
Mimo dobrej postawy w końcówce ostatniego sezonu Park Ji-Sung nie dostał szansy na grę w finale Ligi Mistrzów. Koreańczyk ma nadzieję, że swoje marzenia będzie mógł spełnić już w pojedynku z FC Barceloną.
Park: Mam nadzieję, że teraz zagram
» Park daje z siebie wszystko
Azjatycki zawodnik doskonałą formę prezentuje także w tegorocznych rozgrywkach, dlatego ma nadzieję, że tym razem znajdzie się dla niego miejsce w zespole prowadzonym przez sir Alexa Fergusona. Wydaje się, że Park, który strzelił jedną z bramek w półfinałowym starciu z Arsenalem, ma spore szanse na występ w Rzymie już od pierwszych minut.

- Jeżeli mógłbym zagrać w Rzymie byłoby wspaniale, ponieważ nie dane było mi zagrać rok temu. Pozostały jeszcze dwa tygodnie do tego spotkania - powiedział Koreańczyk dla Manchester Evening News. - Przez ten czas muszę pokazać trenerowi, że zasłużyłem na ten występ. Muszę trzymać równą formę i pokazywać to na boisku.

- Słyszałem i czytałem w mediach, że sir Alex powiedział, iż byłem gotowy na tamten mecz. Szkot rozmawiał o tym z prasą, ale niestety ze mną nie. Tak więc, teraz pozostaje mi pokazanie tego co u mnie najlepsze. Na razie nie mogę się za bardzo ekscytować.

- Nie byłem zadowolony, gdy dowiedziałem się, że nie znalazłem się w meczowym składzie na spotkanie w Moskwie. Wypada jednak wiedzieć, że wszyscy piłkarze chcą grać w wielkich spotkaniach. To samo dotyczy finału Ligi Mistrzów.

- Choć z drugiej strony wielu piłkarzy nigdy w żadnych rozgrywkach nie dotarło aż tak daleko. Wielu wybitnych piłkarzy nigdy nie miało najmniejszych szans na występ w podobnym pojedynku. Ja swoją szansę miałem.

- To był dla mnie trudny okres, ale wiedziałem, że ponownie mogę być częścią Manchesteru United. Czułem, że niedługo ponownie otrzymam podobną szansę, więc byłem w miarę spokojny. Bez wątpienia w tym klubie to jest możliwe.

- Jeszcze żaden zwycięzca Ligi Mistrzów nie obronił tego trofeum już rok później. Niewiele drużyn, jak dotąd, grało dwukrotnie z rzędu w finale. Grając dla United cały czas jednak wierzyłem, że otrzymam swoją szansę ponownie.

- Cały czas wiedziałem, że mogę zagrać w finale. Teraz wracamy i mam nadzieję, ze to będzie dla mnie inny czas. Nie uwierzę jednak w nic przed 27 maja. Aczkolwiek jak znajdę się na boisku to pokaże na co mnie stać - zakończył Azjata.


TAGI


« Poprzedni news
Kolejka po Téveza wydłuża się
Następny news »
Ferdinand: Nieważne gdzie zatriumfujemy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.