Sir Alex Ferguson podczas swojej długotrwałej kariery menedżera nie raz musiał się pożegnać z piłkarzem ze swojego składu.
» Ferguson o drugiej stronie medalu pracy menedżera
Jak podkreśla sam Szkot, bardzo łatwo jest przywiązać się do danego zawodnika, zatem rozstania mogą być szczególnie bolesne.
Wystarczy podać przykłady chociażby Roya Keane'a, Davida Beckhama czy Ruuda van Nistelrooya, którzy swoje najlepsze lata spędzali na Old Trafford.
- Jestem we wspaniałym klubie oraz wysokie oczekiwania są dla mnie świetnie - stwierdza Ferguson. - Kocham rano wstawać, jechać na trening i oglądać pracujących piłkarzy. Nigdy tego nie straciłem.
- Cechy przywódcze w takim klubie jak Manchester United są szczególnie mile widziane, piłkarze muszą Cię szanować. Okropną cechą futbolu jest fakt, że zakochujesz się w swoich zawodnikach.
- Czasem dostrzegasz pewne pogorszenie w zespole i wiesz, że musisz dokonać jakichś zmian. Wielu ludzi ma z tym problemy. Piłkarze są niczym rodzina, jednak czasem zmiany są po prostu konieczne - zakończył 67-latek.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Ta3k: hehe ja mam takiego kolegę w klasie. On nas sprzedaje nauczycielom cały czas i się jeszcze z tego cieszy, więc chyba to nie zawsze prawda. Wracając jednak do tematu to myślę, że musi to być rzeczywiście trudne. Sprzedanie Beckham'a to chyba był błąd. No, ale dostał butem w głowę to się nie dziwię, że się wkurzył, mistrzostwo osiągnął jednak Ruud, no bo w środku sezonu wyjechać sobie do rodziny do Holandii nikomu o tym nie mówiąc i nie pojawiając się na ważnym meczu takim mistrzostwem chyba było.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.