W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Phil Neville miał szansę doświadczyć uczucia jakie towarzyszą wyeliminowaniu swego byłego klubu z rozgrywek. Taka sztuka udała mu się wraz z kolegami Evertonu podczas półfinału FA Cup z Manchesterem United, a sam Neville wykorzystał rzut karny.
» Neville stresował się podczas wykonywania karnego
Jego żona, Julie przewidziała przebieg półfinałowego spotkania na Wembley. Kazała mężowi ćwiczyć przed meczem wykonywanie jedenastek.
- Wykonywanie tego rzutu karnego było dla mnie jedną z najbardziej nerwowych rzeczy jakie kiedykolwiek robiłem. Po wyeliminowaniu w ćwierćfinale Middlesbrough, moja żona ostrzegła mnie żebym zaczął trenować karne, bo mecz z United będzie zmierzał w kierunku jedenastek - powiedział młodszy brat Gary'ego.
- Kiedy strzeliłem nie celebrowałem, bo nie chciałem cieszyć się przeciwko fanom United, którzy mieli wpływ na moją karierę. Na duszy jednak na pewno byłem zadowolony, po meczu mogłem świętować z fanami Evertonu - zakończył Phil.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.