Mikael Silvestre przed spotkaniem z Manchesterem United ma zamiar odłożyć na bok wszelkie sentymenty i skupić się na korzyściach dla własnego zespołu.
» W półfinale Champions League zagrają ze sobą zespoły Arsenalu oraz Manchesteru United. Będzie to powrót na stare śmieci dla Mikaela Silvestre'a, który zeszłego lata zasilił szeregi podopiecznych Arsene'a Wengera.
31-letni Francuz spędził na Old Trafford długich dziewięć lat, jednak rywalizacja sprawiła, że nie chciał przedłużyć kontraktu i postanowił zmienić klub.
Teraz czeka go kilka potyczek ze swoimi dobrymi kolegami, bowiem poza rozgrywkami Ligi Mistrzów, Arsenal zagości jeszcze w Teatrze Marzeń w ramach angielskiej Premier League.
- Wciąż mam wielu przyjaciół w United, jednak to część rywalizacji - podkreśla doświadczony Francuz. - Wychodzisz na boisko i chcesz walczyć, niezależnie od przeciwnika.
- Musisz tak postępować, nawet jeśli przeciwko tobie będzie największy przyjaciel. Jeśli zaatakujesz wślizgiem to po to, aby odebrać piłkę. Podejmujesz wyzwanie, żeby walczyć dla dobra klubu i wtedy cała reszta staje się po prostu nieważna.
Silvestre po 361 występach dla Mistrzów Anglii oraz Europy może co nieco powiedzieć na temat struktury oraz organizacji klubu. Jak sam podkreśla, nie widzi wielu różnic w tych kwestiach pomiędzy Arsenalem, a Manchesterem.
- Arsenal oraz Manchester United to bardzo zbliżone kluby - stwierdza. - Mają najlepszych piłkarzy, menedżerów, najlepsze zaplecza, stadiony oraz zawsze grają ofensywny futbol.
Mikael nie jest również specjalnie zdziwiony faktem, że kolejny rok z rzędu Premiership ma aż trzech przedstawicieli w najlepszej czwórce Europy.
- Praktycznie trzy czwarte najlepszych zawodników występuje na boiskach Premier League - wyjaśnia. - Biorąc pod uwagę pieniądze jakimi dysponują kluby, łatwiej jest szukać zawodników. To w stu procentach sportowy biznes.
- Te kluby mają pasję oraz nabierają coraz większego znaczenia. Warto podkreślić jak dobrze poradzono sobie tutaj z problemem chuligaństwa na stadionach. To liga wielu narodów, której poziom znacznie się podniósł. Myślę, że obecność wielu międzynarodowych menedżerów również jest pomocna w ostatnich sukcesach - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.