W ostatnich dniach znowu zrobiło się głośno o odejściu Fergiego z United. Trochę powiedział jego syn Darren, trochę więcej dopowiedziały media, i w ten sposób Fergusona odsyła się na emeryturę po zakończeniu następnego sezonu. Nadal jednak nie wiadomo kto zastąpi Szkota. Co do powiedzenia ma na ten temat sam trener?
» W ostatnich dniach znowu zrobiło się głośno o odejściu Fergiego z United. Trochę powiedział jego syn Darren, trochę więcej dopowiedziały media, i w ten sposób Fergusona odsyła się na emeryturę po zakończeniu następnego sezonu.
Zapytany o emeryturę w ostatnim wywiadzie sir Alex Ferguson przyznał, że nie zna jeszcze dokładnej daty swego odejścia, ale chciałby, jeszcze zanim to nastąpi, wygrać kilka pucharów, w tym Ligę Mistrzów. Syn Szkota był nieco bardziej precyzyjny i zdradził, że ojciec zakończy karierę po zdobyciu Champions League oraz wyprzedzeniu Liverpoolu pod względem ilości wygranych w Premiership.
- Cieszę się, że to kto mnie zastąpi nie jest moją decyzją – powiedział Ferguson. – Ktokolwiek jednak to będzie, musi być bardzo doświadczony. Manchester United jest ogromnym klubem, z pewnością wiele się zmienił odkąd zacząłem tu pracę w 1986 roku.
Trzeba przyznać, że do opisu managera wg Szkota dobrze pasuje Jose Mourinho. Portugalczyk wyniósł na wyżyny mało znane Porto i zdobył z nim Ligę Mistrzów (po drodze pokonując United - przyp. red.). Później gdy zaczął pracować z Chelsea wygrał Premiership, a teraz prowadzi Inter Mediolan. Oprócz Portugalczyka na stanowisku trenera Czerwonych Diabłów stawia się jeszcze m.in. Steve’a McClarena, Bryana Robsona czy Roy’a Keane’a.
- Lubię Mourinho. Jest w porządku, jesteśmy w dobrych kontaktach. Trzeba jednak pamiętać, że futbol to bardzo zmienna gra. Posada managera jest raczej krucha. Kiedy wygrywasz możesz być wychwalany pod niebiosa, a po dwóch porażkach jesteś okrzyknięty najsłabszym zespołem na świecie.
- Możliwe, że zostanę tutaj jeszcze przez jakieś dwa czy trzy lata, ale kto wie co w tym czasie się wydarzy? Myślenie w tym momencie o Jose Mourinho, Arsene Wengerze czy kimkolwiek innym jest w tym momencie głupotą.
- Mam teraz 67 lat. Jestem zdrowy i cieszę się tym, co robię. Gdyby tak nie było, już dawno bym podziękował za grę. Chciałbym, aby ten zespół zdobył jeszcze jakieś europejskie trofeum. Powinniśmy byli wygrać Ligę Mistrzów już kilkakrotnie, ale fakt, że tyle razy kończyliśmy grę w ćwierć- czy półfinale świadczy o tym, jak ciężko jest coś w Europie zwojować – dodał Ferguson.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.