Bardsley: Nie żałuję, że odszedłem
» 10 kwietnia 2009, 21:51 - Autor:
matheo - źródło: The Shields Gazette
Sobotni mecz z Manchesterem United będzie dla Phila Bardsleya wyjątkowy. Angielski obrońca w barwach Sunderlandu stawi czoła „Czerwonym Diabłom” - klubowi, któremu kibicuje od dziecka i który jeszcze do niedawna reprezentował.
» Phil Bardsley wystąpi przeciwko swoim byłym kolegom
Bardsley opuścił Old Trafford w styczniu ubiegłego roku. „Czarne Koty” musiały za Anglika wyłożyć 2 miliony funtów. Zawodnik pomimo przejścia do mniej utytułowanego klubu nie żałuje transferu.
- Myślę, że podjąłem właściwą decyzję opuszczając United. Można marzyć o przebiciu się do pierwszego składu, ale jeśli trwa to zbyt długo, to przestajesz się rozwijać – mówi Bardsley.
- Dla mnie był to właściwy czas na odejście. Od tego czasu nie myślałem zbyt wiele na ten temat. Zaaklimatyzowałem się w Sunderlandzie. Marzeniem każdego dzieciaka jest gra w Premier League i ja nie jestem inny. W Manchesterze United spędziłem fantastyczny czas, ale przyszedł moment, w którym trzeba było iść naprzód.
- Czerwone Diabły miały trudny początek sezonu. Trudno było jednak ocenić ich siłę patrząc na tabele, bo mieli zaległe mecze, a później pojechali na Klubowe Mistrzostwa Świata. Mają jednak czołowych zawodników i świetnego menadżera. Byli już w takiej sytuacji jak obecnie i wiedzą co robić – opowiada o ostatnich problemach klubu z Old Trafford Phil.
O meczu z mistrzami Anglii mówi: - W wyjazdowych spotkaniach z Liverpoolem i Manchesterem United przez długi czas spisywaliśmy się dobrze, ale kończyliśmy przegrywając. Z Arsenalem zdobyliśmy natomiast punkt. Mecz taki jak sobotni to dla nas prawdziwy test. Wiemy, że musimy zagrać najlepiej jak potrafimy, jeśli chcemy ich zaskoczyć.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.