W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Po wczorajszej, pewnej wygranej Anglików nad Słowakami, Wayne Rooney dostrzega ogromne postępy, jakie pod wodzą Fabio Capello poczyniła w ostatnim czasie reprezentacja Anglii.
» Wazza dawno nie był w tak wysokiej formie
Napastnik Manchesteru United dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a po jednym trafieniu dołożyli Emile Heskey i Frank Lampard. Tym samym dorobek strzelecki Rooneya w ostatnich czterech spotkaniach reprezentacyjnych wzrósł do siedmiu goli, co napawa młodego Anglika optymizmem.
- Jestem bardzo zadowolony z obecnej sytuacji. Nasza drużyna idzie w dobrym kierunku, czego efektem są kolejne zwycięstwa a także moje bramki – wyjawił Wayne Rooney.
- Dobrze idzie mi współpraca z Gerrardem. Często wymienialiśmy się pozycjami co również przyniosło pożądane efekty. Wszystko jest jednak zasługą trenera, ponieważ my tylko wprowadziliśmy w życie jego wcześniejsze założenia i wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski z treningów – dodał Anglik.
Morale Wyspiarzy wydają się być jednak nieco osłabione, co jest spowodowane kontuzjami napastników – Heskeya, Crouch’a i Cuse’a. W perspektywie środowego spotkania z Ukrainą w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu nie jest to zbyt optymistyczna wiadomość.
- Mecz był wspaniałym widowiskiem i zdecydowanie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Sytuacja w linii ataku nie jest optymalna, jednak mam nadzieję, że sobie z tym poradzimy.
23-letni Anglik pochwalił także występ David’a Beckham’a, który wszedł na boisko w drugiej części spotkania, zmieniając Bobby’ego Moore’a, który zaliczył swój 109 występ w barwach reprezentacji Anglii.
- David stworzył mi szanse na zdobycie kilku bramek, za co należą mu się podziękowania. Wszyscy są mu wdzięczni, co uwidacznia sympatia, jaką darzą go zarówno koledzy z drużyny, jak i kibice – zakończył Rooney.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.