Kuszczak nigdzie się nie wybiera

O polskim bramkarzu zrobiło się głośno, kiedy brytyjskie media powtórzyły informację za „Super Expressem” mówiącą o przejściu polskiego bramkarza do zdobywcy Pucharu UEFA. Za Kuszczaka Rosjanie oferowali ponoć 4 miliony funtów.

- Powiem tylko tyle, że ostatnio miałem oferty i z Anglii, i z innych krajów europejskich – mówi o transferowym zamieszaniu „Super Expressowi” Tomasz Kuszczak.

Polski bramkarz nie zgadza się również ze zdaniem mediów, które zaczęły pisać o nim jako bramkarzu numer trzy w Manchesterze United. - Trudno załapać się do kadry na mecz, gdy ma się uraz. W ostatnim tygodniu byłem wyłączony z treningów, bo naciągnąłem mięsień przywodziciel prawej nogi – wyjaśnia.

Kuszczak ze spokojem podchodzi również do tematu rywalizacji z Benem Fosterem: – Rozmawiałem z sir Alexem i powiedział, że jestem mu potrzebny. Jest zadowolony z postępów, które zrobiłem. Jednak dodał, że nic nie może mi obiecać, pozycję muszę wywalczyć sobie sam. To samo usłyszał Foster. Rywalizujemy z Benem i każdy z nas dostaje szansę.

Na temat ewentualnej zmiany barw klubowych Kuszczak odpowiada krótko. - Jestem w klubie, z którego nikt mnie nie wygania, nikt mi nie daje odczuć, że jestem niechciany – przyznaje.