W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Cristiano Ronaldo nie może pogodzić się z faktem, że sędzia Chris Foy pokazał mu w niedzielnym finale Pucharu Ligi z Tottenhamem żółtą kartkę.
» Portugalczyk nie zgadza się z decyzją sędziego
Arbiter ukarał portugalskiego skrzydłowego za próbę wymuszenia rzut karnego w drugiej połowie meczu. Powtórki telewizyjne pokazały jednak, że Ronaldo został wyraźnie zahaczony przez Ledleya Kinga.
- Jeśli oglądniecie powtórki, to zobaczycie, że ich zawodnik kopnął mnie w stopę. Sędzia nie podjął właściwej decyzji i nie mogę tego zrozumieć. Trzeba jednak uszanować jego decyzję – mówi Ronaldo.
Portugalczyk w konkursie rzutów karnych pewnie zamienił jedenastkę na bramkę. – Najważniejsze to wybrać kierunek strzału i umieścić tam piłkę. Po finale w Moskwie pomyślałem, że bramkarz pójdzie w tym samym kierunku i dlatego wybrałem druga stronę – przyznaje.
Ronaldo pytany o możliwość zdobycia przez Manchester United pięciu pucharów w tym sezonie odpowiada: - Będzie ciężko. Musimy myśleć o najbliższych meczach. Teraz wygraliśmy Puchar Ligi, jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli i wciąż gramy w FA Cup i Lidze Mistrzów.
- Grając w United zawsze masz szansę na wygranie wszystkich rozgrywek, ale trzeba mocno trzymać się ziemi – zauważa Cristiano.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
plinert: Sędziowie na Wyspach już wiedzą ze Ronaldo lubi aby na nim dyktowano faule, odpowiednio sie "zachowuje" przy takich sytuacjach. Nie twierdze że wymusza je, czy też symuluje, ale...
Gdyby przewracany był ktoś inny z drużyny, myśle że sędzia podyktowałby "11".
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.