W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nemanja Vidić jest prawdziwym filarem defensywy Manchesteru United. Niewiele jednak brakowało, aby serbski obrońca zamiast do drużyny „Czerwonych Diabłów” trafił do Liverpoolu FC.
» Nemanja Vidić
Do Manchesteru Vidić przeniósł się w 2006 roku ze Spartaka Moskwa. Po początkowych problemach z aklimatyzacją stał się czołową postacią defensywy mistrzów Anglii. Z perspektywy trzech lat spędzonych na Old Trafford Serb przyznaje, że dołączenie do United było najlepszą decyzją w jego karierze, choć miał też propozycje z innych klubów.
- W sprawie mojego transferu rozmawiałem z Liverpoolem – przyznał Vidić w rozmowie z The Independent.
- Byłem też bliski dołączenia do Fiorentiny, później pojawił się Liverpool i w końcu wybrałem Manchester United. Zdecydowanie dokonałem właściwego wyboru. Wówczas niełatwo było się zdecydować, ale przez minione trzy lata dużo grałem i wygrałem wiele trofeów.
- Liverpool pierwszy zaczął negocjacje i później przestał. Jeśli zostałbym w Spartaku, to zarabiałbym więcej niż w United, bo oferowali mi duże pieniądze za pozostanie w klubie. Ze względów piłkarskich chciałem jednak grać na Zachodzie, a transfer do United był najlepszym wyjściem.
Serbski obrońca niechętnie wypowiada się na temat szans „Czerwonych Diabłów” na bezprecedensową „Poczwórną Koronę”. – Będzie ciężko. Trzeba skupiać się na najbliższych meczach, bo jeśli zaczniemy myśleć o tym gdzie będziemy w czerwcu, to możemy się łatwo zdekoncentrować – dodaje Vida.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.