Boss Manchesteru United Sir Alex Ferguson miał być zdenerwowanym zachowaniem młodego zawodnika tuż po zdobyciu bramki w spotkaniu z Derby, kiedy to wzorem Erica Cantony nie okazywał radości ze zdobytej bramki.
- Alex był bardzo zły na Welbecka z powodu jego celebracji bramki w spotkaniu z Derby. Ferguson uważa, że jego zachowanie było aroganckie. Danny jest dopiero dzieckiem, więc Ferguson nie chce, aby już teraz gwiazdorzył. Taką lekcję odrobiło już jednak wielu piłkarzy z Old Trafford - powiedział anonimowo jeden z pracowników klubu.
Za karę Danny Welbeck musiał wystąpić w spotkaniu rezerw z Wigan wygranym przez United 5-4. Wydaje się, że dzięki dwóm bramkom zdobytym w tym spotkaniu Anglik wróci do łask krewkiego menedżera i w spotkaniu z Blackburn zasiądzie na ławce rezerwowych.
Film z bramką i celebracją Danny'ego Welbecka możecie zobaczyć tutaj.