Hodgson: Wypada tylko pogratulować United

Po bramkach Paula Scholesa, Dymitara Berbatowa i Wayne’a Rooneya „Czerwone Diabły” ograły stołeczną drużynę 3:0. Fulham kontynuuje zatem fatalną passę meczów wyjazdowych. W 13. spotkaniach na terenie rywali zdołało wbić zaledwie trzy bramki.

- Myślę, że mieliśmy trochę pecha, bo Scholes szybko trafił do siatki. To był cudowny wolej i później ciężko było nam się pozbierać – przyznał Hodgson w rozmowie ze Sky Sports.

- United zagrało fantastyczne spotkanie. Z naszej postawy w pierwszej połowie nie jestem natomiast zadowolony, bo graliśmy za wolno. W drugiej połowie było już jednak znacznie lepiej.

- Krótko mówiąc, kiedy traci się szybko dwie bramki, to w meczu przeciwko tak klasowej drużynie ciężko jest wrócić do gry. Musimy zatem przyjąć porażkę z godnością i pogratulować zdobycia trzech punktów lepszej drużynie – dodaje Hodgson.