Edwin: Chyba wpuszczę jakąś bramkę
» 9 lutego 2009, 22:17 - Autor:
matheo - źródło: Sky Sports
Edwin van der Sar po raz ostatni piłkę z siatki w ligowym meczu wyciągał 8 listopada 2008 roku. Holenderski golkiper bramki nie puścił już 1212 minut i jak sam żartuje jest już trochę zmęczony ciągłym gadaniem o swoim rekordzie.
- Czasami jest to trochę irytujące, więc może wpuszczę jakiegoś gola w meczu – śmieje się van der Sar.
- Osiągnięcie jest wspaniałe, ale rekordy liczą się dopiero pod koniec sezonu. Jeśli przegramy kolejne cztery czy pięć spotkań, to prawdopodobnie nie będziemy mistrzami i osiągnięcie nie będzie nic warte. Jesteśmy w połowie drogi, więc rekordu jeszcze nie świętujemy.
Van der Sar przyznaje również, iż trzynaście ligowych spotkań bez straty bramki to nie tylko jego zasługa. Holender chwali swoich kolegów z pola, którzy także pragnęli zachować czyste konto.
- Kiedy mówimy o tym osiągnięciu, to trzeba przyznać, że to zasługa drużyny. Chodzi o organizację i zaufanie zawodników. Jeśli Rio idzie w prawą stronę, to wiesz, że za nim pójdzie Vidić. To niesamowite i mam nadzieję, iż nadal będziemy tak grali – kończy Edwin.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.