Sposób Fergusona

Reguła ta ma już 128 lat i prawie nikt o niej nie pamięta: - Jest taki artykuł w kodeksie Federacji Piłkarskiej, który stanowi, że drużyny mogą zażyczyć sobie rozstrzygnięcie pojedynku w pierwszym meczu.

- Krytycy uważają, że to wbrew zasadom i tradycji FA Cup. Jednak z jakiegoś powodu The FA umieściło tam ten przepis. To już ich problem, ale zamierzamy to zbadać.

FA potwierdziło już istnienie przepisu, o którym mówi Ferguson. Jednocześnie apeluje, że jeżeli zostanie on zastosowany, stacje telewizyjne podejmą kroki prawne, gdyż przez taką decyzję będą zmuszone do zmiany ramówki i poniosą spore koszty.

Wszystko jednak wskazuje, że nawet jeżeli dzisiejszy mecz zakończy się remisem, nie będzie żadnej dogrywki, gdyż obie drużyny musiały złożyć odpowiednie oświadczenia 7 dni przed spotkaniem.

Prawa telewizyjne do meczów FA Cup posiada Setanta Sports oraz ITV. Kompanie te zapłaciły 425 milionów funtów za 4 letni kontrakt, dzięki którym mogą pokazywać każdy mecz i każdy rewanż FA Cup.

- Podpisaliśmy umowę, która daje nam pełne prawa do każdego spotkania w tych rozgrywkach. Nikt nam nic nie mówił o jakiejkolwiek luce, która pozwala na pominięcie rewanżu. Jeżeli nasza transmisja zostanie cofnięta, podejmiemy odpowiednie kroki prawne – mówili przedstawiciele Setanta.

Przedstawiciel FA natomiast krótko skwitował całe zamieszanie: - Reguła ta została wprowadzona z myślą o wczesnych fazach puchary, aby pozbyć się problemów spowodowanych podróżami na dalekie dystanse.