W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Zdaniem menadżera Arsenalu Londyn, Arsene’a Wengera, obecny kalendarz rozgrywek Premiership daje przewagę drużynie Manchesteru United.
» Arsene Wenger
Francuski szkoleniowiec jest już drugim menadżerem, po Rafaelu Benitezie, który dopatruje się faworyzowania drużyny mistrzów Anglii przez Angielską Federację Piłkarską. Menadżerowie Arsenalu Londyn i Liverpoolu FC nie są zadowoleni z faktu, iż piłkarze Manchesteru United mają kilkanaście godzin więcej czasu na odpoczynek niż ich podopieczni.
W najbliższej ligowej kolejce „Czerwone Diabły” zmierza się we wtorek z West Bromwich Albion. Arsenal i Liverpool swoje spotkania rozegrają w środę i tym samym będą mieć mniej czasu na zregenerowanie sił przed kolejnymi spotkaniami.
- Można powiedzieć, że Manchester United jest ogromnie uprzywilejowany. Ciężko wyjaśnić, dlaczego jeden zespół gra we wtorek, a inne w środę. To nie jest fair – mówi Wenger.
– Nie trzeba być piłkarskim ekspertem, aby to dostrzec. Byłem po stronie United, kiedy mieli rację, ale w tym wypadku ona leży po stronie Beniteza. Czy będzie to miało wpływ na cały sezon? Tego nie wiem, dowiemy się o tym pod koniec sezonu.
Wenger, w przeciwieństwie do Beniteza, ze swojej wypowiedzi nie chce czynić personalnego ataku na osobę sir Alexa Fergusona. – To nie jest wina Manchesteru, ani Liverpoolu. Organizatorzy ustalają terminarz. Można tylko winić telewizję Sky i kogoś, kto wybrał do transmisji właśnie mecz United z West Bromwich Albion – dodaje Wenger.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.