Ferguson: W końcu poprawiliśmy skuteczność

Czerwone Diabły odniosły przekonujące zwycięstwo 3-0 po bramkach Wellbecka, Naniego oraz Gibsona, dzięki czemu w czwartej rundzie FA Cup zmierzą się z Tottenhamem. W dzisiejszym meczu podopieczni szkockiego menedżera strzeli więcej niż jedną bramkę w spotkaniu po raz pierwszy od czasu pamiętnego ćwierćfinału z Blackubrn Rovers, wygranego 5-3, w europejskich rozgrywkach.

- Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasz wynik bramkowy był niezły. W ostatnim czasie marnowaliśmy zbyt wiele sytuacji, lecz nasza dzisiejsza skuteczność była znacznie lepsza. Miło było zobaczyć dobrze grającego Darrona. Cieszę się, że mam w zespole wielu zawodników potrafiących strzelać bramki. Warto wiedzieć, że w tym sezonie do siatki rywali trafiało już 14 graczy.

Do czasu opuszczenia boiska przez Matthew Patersona gospodarze spotkania radzili sobie całkiem dobrze, jednak strata jednego zawodnika i zagranie ręką w polu karnym Davida McGoldricka ustawiły wynik dzisiejszego pojedynku.

- Nie wiem co myśleć o tym rzucie karnym. Wiem tylko, że był kontakt z piłką, to oczywiste, właśnie dlatego sędzia podjął taką a nie inną decyzję. Pewny jednak nie jestem.

- Wydaje mi się, że czerwona kartka była sprawiedliwa. To było złe zachowanie tego chłopaka. Jednak ciekawie byłoby zobaczyć jakby sędzia obdarował go kartką już w pierwszej minucie za spóźnioną interwencję i w efekcie faul na Evansie - zakończył Ferguson.