Manchester United pokonał na Old Trafford Middlesbrough 3:1 (1:0) i awansował do IV rundy Pucharu Ligi. Pierwszą bramkę w sezonie strzelił Cristiano Ronaldo. Zwycięstwo mogłoby być okazalsze, gdyby "Czerwone Diabły" wykazały się lepszą skutecznością.
» Manchester United bez większych problemów pokonał na Old Trafford Middlesbrough 3:1 (1:0) i awansował do IV rundy Pucharu Ligi. Pierwszą bramkę w sezonie strzelił Cristiano Ronaldo.
Rzadko zdarza się, aby trybuny Old Trafford świeciły pustkami. Spotkanie Pucharu Ligi nie cieszą się jednak wielką popularnością, ze względu rezerwowe składy, w których występują niemal wszystkie ekipy. Sir Alex Ferguson do gry desygnował dziś głównie młodzieżowców, ale nie zabrakło też piłkarzy z pierwszego składu. Od początku zagrał m.in Cristiano Ronaldo, Ryan Giggs i Nemanja Vidić.
Kiedy przed rokiem Manchester United pożegnał się z rozgrywkami o Puchar Ligi już w III rundzie w klubie nikt nie krył swojego rozczarowania. Nic więc dziwnego, że w spotkaniu z Middlesbrough piłkarze od razu zabrali się do roboty. Wielką ochotę do gry wykazywali zwłaszcza Anderson, Nani i Ronaldo.
Nieustanne ataki na bramkę Brada Jonesa odniosły skutek w 25. minucie. Dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego na głowę Cristiano Ronaldo posłał Ryan Giggs, a Portugalczyk z chirurgiczną precyzją skierował futbolówkę do siatki Middlesbrough.
Chwilę później „Czerwone Diabły” powinny prowadzić już 2:0. Piłkę z lewej strony długo holował Anderson, zagrał wzdłuż pola karnego, ale tam nogi nie zdołał dostawić Giggs. Na nic zdała się również dobitka Ronaldo.
Middlesbrough, pomimo niekorzystnego rezultatu, nie kwapiło się do odrabiania strat. Strzegącego bramki United Bena Amosa sprawdził w 33. minucie David Wheater. Główkował jednak zbyt lekko, aby zaskoczyć młodego golkipera. Amosa do interwencji próbowali w pierwszej części zmusić także Gary O’Neil i Afonso Alves, lecz każdy z nich niemiłosiernie pudłował.
Tuż przed zmianą stron Manchester United zmarnował jeszcze dwie dogodne sytuacje. Po szybkiej wymianie podań z dogodnej pozycji przestrzelił Cristiano Ronaldo, a chwilę później jak junior zachował się Giggs, który nie pilnowany posłał piłkę w trybuny.
Druga połowa mogła rozpocząć się wyśmienicie dla zawodników sir Alexa Fergusona. W pole karne bardzo odważnie wpadł Danny Welbeck, nie zastanawiając się długo uderzył i tylko dobra interwencja Jonesa zapobiegła utracie bramki przez Middlesbrough.
Piłkarze z Gareth’a Southgate’a sprawiali wrażenie jakby nie bardzo zależało im na wyniku konfrontacji. Wrażenie to okazało się jednak mylne. Goście do 56. minuty czekali na błąd United. Źle piłkę przed pole karne wybił Nemanja Vidić, a tam dopadł do niej wprowadzony kilka minut wcześniej Adam Johnson i mocnym strzałem pokonał Amosa. Trzeba dodać, że futbolówka po drodze odbiła się jeszcze od Wesleya Browna.
Po godzinie gry sir Alex Ferguson dokonał pierwszej zmiany w swoim zespole. W miejsce Cristiano Ronaldo pojawił się Carlos Tevez. Portugalczyk pokazał się z dobrej strony i występ na pewno mógł zaliczyć do udanych.
Od 66. minuty Middlesbrough zmuszone było kontynuować grę w dziesiątkę. Rodrigo Possebona bezpardonowo zaatakował Emanuel Pogatetz. Austriak długo nie mógł się pogodzić z decyzją sędziego, lecz ta nie mogła być inna, bo brazylijski pomocnik po tym zdarzeniu nie mógł kontynuować gry. Prawdopodobnie złamał nogę, a w jego miejsce pojawił się Darron Gibson. Irlandczyk zaraz po wejściu pokusił się o strzał z dystansu, który poszybował daleko od bramki.
Na dziesięć minut przed końcem katastrofalny w skutkach błąd popełnił Chris Riggott. Defensor Middlesbrough poślizgnął się próbując przyjąć piłkę, tę szybko przejął Ryan Giggs i będąc w sytuacji sam na sam podciął futbolówkę nad wychodzącym z bramki Jonesem. Walijczyk z boiska zszedł chwilę później, a na placu gry pojawił się Manucho, dla którego był do debiut w zespole „Czerwonych Diabłów”.
Angolańczyk miał wspaniałą okazję do zdobycia bramki w swoim premierowym występie. Po prostopadłym zagraniu Andersona Manucho doszedł do sytuacji strzeleckiej, mocno uderzył z lewej nogi, lecz futbolówka minęła lewy słupek bramki Middlesbrough.
W czwartej minucie doliczonego czasu gry (z powodu kontuzji Possebona sędzia doliczył aż 9) po raz kolejny pomyliła się obrona Middlebrough, co tym razem bezlitośnie wykorzystał Nani ustalając wynik spotkania na 3:1 i pieczętując awans Manchesteru United do IV rundy Pucharu Ligi.
Manchester United - Middlesbrough 3:1 (Cristiano Ronaldo 25', Ryan Giggs 80', Nani 90+5' - Adam Johnson 57'
Manchester United: Amos - R. Da Silva, Vidic, Brown, O'Shea - Nani, Possebon (Gibson 66'), Anderson, Giggs (Manucho 84') 2- Welbeck, Ronaldo (Tevez 62')
Middlesbrough: Jones - Hoyte, Wheater, Pogatetz, Taylor - Downing, Digard (Riggott 66'), O'Neil, Shawky (Johnson 46') - Aliadiere, Alves (Emnes 84')
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.