Van der Sar: Trochę nerwów, ale było warto
» 12 maja 2008, 21:54 - Autor:
matheo - źródło: wlasne
Niedzielny triumf w Premiership, zdaniem Edwina van der Sara, przyćmił ubiegłoroczny medal za mistrzostwo Anglii. Holenderski bramkarz po raz drugi z rzędu mógł cieszyć się ze złotego medalu w barwach .
W ubiegłym roku piłkarze „Czerwonych Diabłów” mistrzami zostali... oglądając telewizor. Chelsea Londyn nie zdołała bowiem pokonać na Emirates Stadium Arsenalu i przestała się liczyć w walce o tytuł. W tym sezonie wszystko rozstrzygnęło się na boisku.
- Takie zwycięstwo jest zdecydowanie lepsze i smakuje inaczej – przyznał Van der Sar. – W tym sezonie kosztowało nas to trochę nerwów, ale było warto.
Edwin van der Sar w niedzielę zachował czyste konto i przyczynił się do pobicia klubowego rekordu w liczbie straconych bramek. Bramkarze w tym sezonie kapitulowali zaledwie 22-krotnie.
- Takie rekordy nie są ważne dopóki nie przekładają się na coś większego. Kiedy grałem w Juventusie przez dwa lata traciliśmy najmniej bramek, ale nie wygraliśmy nic. Jeśli zatem przegralibyśmy ten tytuł, to taki rekord niby nie znaczył. Pewnie zapisałby się w statystykach, ale nie byłoby powodu do świętowania.
- Puchar mamy jednak w rękach, więc i rekord cieszy. Defensywa pracowała w tym sezonie bardzo dobrze. Mamy klasowych graczy w defensywie. Trzeba jednak pamiętać, że na sukces pracowała cała drużyna – zakończył holenderski golkiper.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.