Hargreaves: Presja? Już to kiedyś przeżyłem
» 10 maja 2008, 13:18 - Autor:
badkins - źródło: wlasne
Owen Hargreaves wraca pamięcią do sezonu 2000/2001, kiedy to Bayern Monachium zapewnił sobie mistrzowski tytuł w ostatniej kolejce, żeby kilka dni później sięgnąć po Champions League.
» Hargreaves stał się ważną postacią w United
Anglik w tym sezonie może sięgnąć po kolejny w swojej karierze dublet. Już jutro zagra o Mistrzostwo na JJB Stadium, natomiast 21. maja w Moskwie dojdzie do finału Ligi Mistrzów.
Hargreaves dołączył do Czerwonych Diabłów zaledwie rok temu, zatem jego pierwszy rok w Anglii może obfitować w trofea. Nic dziwnego, iż Hargo nie odczuwa żadnej presj, związanej z tymi dwoma, jakże ważnymi meczami.
- Z Bayernem wygrałem ligę w 93. minucie ostatniego ligowego spotkania, żeby cztery dni później wygrać finał Champions League - wspomina Hargreaves. - Czujemy się pewni siebie, zwłaszcza po wygranej nad West Ham .
- Znajdujemy się obecnie w komfortowej sytuacji. Kiedy na początku sezonu ktoś powiedziałby nam, że musimy wygrać jeden mecz, aby wygrać ligę, podskoczylibyśmy ze szczęścia. To dobra pozycja.
- Wigan po wygranej z Aston Villą znacznie ułatwiło sobie sytuację, ten mecz dla nich nie ma większego znaczenia, natomiast dla nas znaczy wszystko. Jak tylko będziemy grać nasz futbol, wygramy ten mecz. Wigan to dobra ekipa, dość silna, która posiada dobrych zawodników z przodu. Jeśli nie wywiążemy się dobrze z naszych obowiązków, może nas czekać trudna przeprawa - zakończył.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.