Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Nani podtrzymał kolegę na duchu

» 25 kwietnia 2008, 10:02 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Portugalczyk Nani przyznał, że musiał pocieszać swojego rodaka Cristiano Ronaldo, po tym jak ten nie strzelił rzutu karnego w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Nani podtrzymał kolegę na duchu
» Nani i Ronaldo
- Po meczu w szatni musiałem wesprzeć Cristiano, bo był bardzo przybity tym rzutem karnym – przyznał Nani.

- Wszyscy go pocieszali. Przez cały sezon był dla nas niezwykle istotnym ogniwem. Wygrał dla nas sporo meczów. Będziemy gotowi, aby Barcelonę wyeliminować na – dodał Portugalczyk.


TAGI


« Poprzedni news
Reprezentacja według Hargreavesa
Następny news »
Fletcher nie chce siedzieć bezczynnie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.