O'Shea: Presja? To lubię!
» 26 marca 2008, 17:58 - Autor:
matheo - źródło: wlasne
Czerwone Diabły są na jak najlepszej drodze, aby sięgnąć po swój siedemnasty tytuł mistrza kraju. Z pięcioma punktami przewagi drużyna sir Alexa Fergusona zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Wszystko to sprawia, że Manchester United do końca rozgrywek będzie poddawany nieustannej presji.
- Doświadczenie rzeczywiście pomaga w takim momencie – przyznał John O'Shea w wypowiedzi dla Manchester United Radio.
- Sztab szkoleniowy doskonale wie jak się zachować mając przewagę nad innymi lub kiedy trzeba gonić inne drużyny. Czeka nas długo wyczekiwana część sezonu, na myśl której każdy się cieszy. To czas decydujących rozstrzygnięć i nieustannej presji. Arsenal i Chelsea wiedzą, że każde potknięcie w tej fazie rozgrywek będzie niezmiernie istotne.
W ostatnim sezonie Czerwone Diabły miały pecha w końcowej fazie rozgrywek. Sir Alex Ferguson, z powodu kontuzji kilku piłkarzy, miał ograniczone pole manewru. Teraz na Old Trafford każdy ma nadzieję, że tym razem będzie inaczej.
- Tutaj potrzeba trochę szczęścia. Póki co ono nam dopisuje. Co więcej menadżer ma nawet kłopot, kiedy przychodzi mu wybrać optymalną jedenastkę. To zgoła odmienna sytuacja od tej sprzed roku. Miejmy nadzieję, że będzie tak do samego końca.
- Kiedy popatrzysz na składy europejskich drużyn, to dostrzeżesz, że gra w nich po blisko 20 reprezentantów. Właśnie tego potrzebujesz, aby osiągnąć sukces – zakończył O'Shea.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
