Ferguson oraz Rooney po meczu

Graczom United dopisywało dzisiaj szczęście. Przekonał się o tym w 34. minucie chociażby Wes Brown. Angielskiemu obrońcy udał się zdobyć bramkę... plecami! Drugim prezentem dla podopiecznych Fergusona była czerwona kartka dla Javiera Mascherano, który mając na swoim koncie już jeden żółty kartonik wdał się w dyskusję z sędzią, za co ujrzał drugie ‘żółtko’ i zakończył swój pobyt na boisku.

Mimo tego, że obrona gości spisywała się bardzo dobrze i nie dawała pograć gospodarzom, pod wpływem ciągłych ataków załamała się w 79 minucie. Ronaldo nie upilnowany przy rożnym i już było 2:0. Już chwilę później rozkojarzona defensywa nie dopilnowała Naniego, który precyzyjnym strzałem ponownie umieścił piłkę w siatce, odsyłając gości z Liverpoolu do domu bez punktów.

- To było znakomite, dojrzałe wykonanie naszych planów. To, że zespół staje się coraz bardziej dorosły obserwowaliśmy już od ostatnich 6 miesięcy, ale dzisiaj był punkt kulminacyjny – powiedział zadowolony Ferguson.

Ferguson zapytany o słuszność kary dla Mascherano odpowiedział – Miał już żółtą kartkę, a mimo to dyskutował z sędzią. To była typowa kara za pyskowanie.

Szkocki szkoleniowiec nie chce jeszcze mówić o tytule mistrzowskim, gdyż do końca sezonu jeszcze kilka kolejek.

- Nic nie jest jeszcze przesądzone. Chelsea i Arsenal są bardzo silne, my wygraliśmy z Liverpoolem, bo zagraliśmy świetną piłkę.

Także Wayne Rooney wypowiedział się po meczu:

- Zawsze dobrze jest wygrać z Liverpoolem zwłaszcza, gdy takie zwycięstwo daje nam cokolwiek w ligowej tabeli. Jestem zachwycony wygraną! Nie martwię się na razie brakiem zdobywanych przeze mnie bramek. Wiem, że forma strzelecka przyjdzie z czasem.

Zapytany o wpływ czerwonej kartki dla Javiera Mascherano na grę, Roo odpowiada – Przez cały czas byliśmy lepsi. Gracze Liverpoolu byli pod koniec zmęczeni, więc nie sądzę, aby miało to jakiś większy wpływ na grę. Wiemy, że teraz wszystko w naszych rękach. Musimy wygrać najwięcej spotkań, jak tylko się da, a wszystko będzie dobrze. W szatni jesteśmy naprawdę dobrą mieszanką, która może wiele dokonać zarówno teraz, jak i pod koniec sezonu – zakończył Rooney.