Ben Arfa mógł grać w United

Kontrakt Ben Arfy opiewa jeszcze na dwa lata. Piłkarz twierdzi jednak, że będzie chciał go przedłużyć. 20-letni pomocnik, podobnie z resztą jak jego kolega – Karim Benzema, był już przez dziennikarzy nominowany do odejścia do większych klubów. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że nie ma zamiaru niegdzie się ruszać.

- Na chwilę obecną mam kontrakt z Lyonem do 2010 roku. Niedługo mam zamiar jednak się spotkać z zarządem i zobaczymy jak potoczą się moje dalsze losy. Jestem tutaj szczęśliwy, dopóki wszystko będzie tak jak jest, to będę otwarty na nową umowę. Zostałem powołany do reprezentacji jeszcze zanim miałem miejsce w pierwszym składzie Lyonu – mówi Ben Arfa.

- To był duży kredyt zaufania wobec mojej osoby ze strony trenera reprezentacji. Ten występ dał mi dużo doświadczenia i dzięki niemu potrafię spojrzeć na niektóre sprawy z innej perspektywy. Także w klubie gra mi się inaczej – dodaje młody pomocnik.

Hatem wyjawił także, że swego czasu chciały kupić go Manchester United, Chelsea oraz Barcelona.

- Dostałem T-Shirt od Ryana Giggsa, który miał przekonać mnie do transferu. Trochę później Jose Mourinho zaprosił moją rodzinę na Stanford Bridge, abyśmy zobaczyli klub. Także trzy lata temu z moim agentem negocjował zarząd FC Barcelony. Oferty były, ale ja wolałem zostać w Lyonie, to było lepsze dla mojej kariery – powiedział Hatem.

Ben Arfa ostatni mecz Lyonu w Lidze Mistrzów przesiedział na ławce rezerwowych. Zawodnik ma nadzieję, że tym razem będzie miał więcej szczęścia i wyjdzie na murawę od początku spotkania.

- W pierwszym meczu można powiedzieć, że byłem zaskoczony pobytem na ławce rezerwowych. Przez jakiś czas grałem w pierwszym składzie, więc gdy zostałem odsunięty od podstawy w takim spotkaniu byłem trochę zdziwiony. To są jednak decyzje trenera i nic mi do tego.

- Mam dopiero 20 lat. Ciągle się uczę i mam wiele do zrobienia. Jeśli już teraz byłbym najlepszy wygrałbym Ballon d'Or!

Podczas gdy Ben Arfa pali się do gry, Lyon szykuje się, aby powstrzymać niszczący atak Czerwonych Diabłów.

- United ma teraz ogromną siłę ognia. Niemniej jednak w obronie mają pewne braki dzięki czemu możemy strzelić im gola. Jedziemy tam z Dużymi ambicjami – zakończył Hatem.