Sir Alex Ferguson jest już w Manchesterze United od ponad dwudziestu lat. W tym czasie zrobił dla klubu bardzo wiele, można zaryzykować nawet twierdzenie, że więcej niż ktokolwiek inny. W ciągu ostatnich lat mimo licznych nawoływań ze strony kibiców nie odszedł na emeryturę i pozostanie wierny Czerwonym Diabłom do końca swojej trenerskiej kariery. Jak się jednak okazuje, nie zawsze tak było…
» Ferguson chciał pracować za granicą
Szkocki szkoleniowiec jest już w Manchesterze 21 lat. W tym czasie nie rozmawiał na temat swojej pracy z żadnym innym klubem. Mimo iż pozostał wierny swojemu zespołowi, przed sobotnim spotkaniem z Fulham przyznaje, że trochę zazdrości swojemu rywalowi z ławki trenerskiej Kłusaków. Roy Hodgson zwiedził spory kawałek świata trenując różne kluby m.in. z Szwecji, Szwajcarii, Włoch, czy Danii.
- Roy zrobił to, czego wielu z nas chciałoby dokonać. Wyjechał za granicę i tam pracował. Zawsze pamiętam Bobby’ego Robsona, gdy mówił, że najlepszym co mu się przytrafiło, było przejście do PSV, Sportingu, Porto i Barcelony. Nie wracał do kraju przez 10-12 lat. Praca w innym klimacie z inną kulturą zawsze dodaje ci doświadczenia – powiedział Ferguson.
- Pamiętam gdy spotkałem Roya Hodgsona, zaraz po moim przyjściu do United. Było to w Malmo w 1987 roku. W Szwecji gościł wtedy holenderski Ajax, a Roy grał w tym meczu o Puchar Europy. Później występował jeszcze w wielu, wielu innych klubach. To nieprawdopodobne, że prowadził tak wiele drużyn!
- Gdy udziela wywiadu od razu widzisz, że wie o czym mówi. Czasami puszczam wodze fantazji i myślę jak wspaniale byłoby pracować za granicą. Po chwili jednak stwierdzam, że nie czułbym się najlepiej. Moja decyzja jest taka, ponieważ pracuję w Manchesterze United - cudownym miejscu, stąd nie można tak po prostu odejść – dodaje Szkot.
United wyjeżdża w ten weekend na Craven Cottage, gdzie z pewnością będzie szukać trzech punktów, aby utrzymać dystans do Arsenalu. Czerwone Diabły są w dobrej formie. Pokazali to w meczu z Newcastle, wygrywając aż 5:1. Ferguson ma do dyspozycji wszystkich swoich czołowych piłkarzy. Cristiano Ronaldo, Wayne Rooney i Carlos Tevez pracują na najwyższych obrotach, więc nic dziwnego, że trener nie martwi się o swój skład.
- Piłkarzom sprawia wiele radości to, że grają w klubie z dużymi ambicjami. Pracujemy ciężko, aby zawsze byli gotowi do gry. Muszą być także wypoczęci i sprytni, aby dobrze używać swego talentu. Cieszymy się, że przychodzi im to tak łatwo. Nie każdy piłkarz potrafi utrzymać dobrą formę, ale tutaj na Old Trafford mamy tylko najlepszych – zakończył Ferguson.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.