Trener juniorskiej drużyny ma nadzieję, że dwójka jego najlepszych napastników wiele zwojuje w Młodzieżowym Pucharze Anglii. Danny Welbeck i Federico Macheda, bo o nich mowa, strzelili razem 15 z 36 bramek, zdobytych przez ich drużynę w tym sezonie. Szkoleniowiec wierzy, że uda im się coś ustrzelić, także w środę wieczorem, w meczu z Carlisle. Macheda jest królem strzelców, z ośmioma bramkami na koncie. Welbeck strzelił tylko o jedną bramkę mniej. Razem tworzą bardzo groĽną parę.
- Obydwoje są świetnymi piłkarzami. Danny jest młodszy i gra na trochę innym poziomie. To bardzo utalentowany piłkarz. Federico natomiast, gra bardzo dobrze technicznie. Znakomicie wykańcza akcje, podejmuje trafne decyzje, potrafi się odpowiednio ustawić. W pewnych aspektach gry, jest podobny do Dimitara Berbatova. Ma znakomite uderzenie.
Macheda urodził się w Rzymie. Gra bardzo dobrze, odkąd latem przybył do
United z włoskiego Lazio.
- Jego angielski wygląda coraz lepiej, to bystry chłopak. Rozumie, co do niego mówimy, poznał też dobrze kulturę klubu. Federico i Danny są na dobrej drodze. To jest to, czego potrzebujemy – zgranego duetu. Jeśli przyjrzysz im się dobrze na treningu, to możesz dostrzec, że grają bardzo podobnie do pary Rooney-Tevez.
Zapraszamy do przeczytania kolejnego felietonu naszego redakcyjnego kolegi, badkinsa. Autor opowiada nam o trudnych początkach kariery Roy'a Keane'a, który dzięki zaangażowaniu oraz charakterowi, stał się najdroższym piłkarzem na Wyspach Brytyjskich.