Udany powrót Neville'a

Neville nie grał w pierwszej drużynie od czasu złamania kostki w meczu z Boltonem w marcu ubiegłego roku. PóĽniej doszły do tego problemy związane z udem i łydką.

Dziejesze spotkanie na początku nie układało się po myśli trenera rezerw, Briana McClaira, bowiem już po 17 minutach gry, jego podopieczni przegrywali dwoma bramkami. Wtedy jednak dał o sobie znać Gary, który po niewielkim rykoszecie umieścił piłkę w siatce The Toffees.

Przed przerwą obrońca Evertonu, John Irving obejrzał jeszcze czerwoną kartkę. Chwilę póĽniej z rzutu wolnego uderzał Ritchie Jones, jednak jego strzał został obroniony. W przerwie meczu zmieniony został Gary Neville, którego na prawej obronie zastąpił Eckersley.

United zdołało odrobić straty już po 18 minutach drugiej części gry. Strzelcem wyrównującej bramki dla United okazał się Evans. 5 minut przed końcem spotkania mógł on jeszcze zapewnić Czerwonym Diabłom zwycięstwo, jednak bramkarz gospodarzy jakimś cudem obronił mocny strzał Evansa.

Odniesiony na wyjeĽdzie remis przekreślił szanse drużyny rezerw Manchesteru United na szóste zwycięstwo z rzędu. Jednak przebieg meczu, heroiczna walka do końca i co najważniejsze, udany powrót Gary'ego Neville'a, sprawiają, że Brian McClair i Jim Ryan nie mogą czuć się w żaden sposób zawiedzeni.