Tomasz Kuszczak, a może jednak Łukasz Fabiański zagra w ostatnim meczu eliminacji ME przeciwko Serbii. Jedno jest pewne, w tym spotkaniu nie zagra etatowy bramkarz reprezentacji Polski Artur Boruc, bowiem zawodnik Celticu Glasgow nie wyleciał na środowe spotkanie do Belgradu.
Decyzja Leo Beenhakkera, który zrezygnował jeszcze z kilku innych podstawowych graczy jest dobra, ponieważ w Serbii Polacy będą walczyć jedynie o to, w którym koszyku znajdą się w losowaniu do przyszłorocznego turnieju. W razie wygranej unikną Anglii, Szwecji i Portugalii, wydawać by się mogło, iż ten koszyk jest najlepszym rozwiązaniem dla podopiecznych holenderskiego szkoleniowca, ale skoro nasi piłkarze potrafili złamać fatum i awansować do turnieju finałowego, to czemu mieliby nie pokonać Anglików lub Szwedów, trafiając do czwartego koszyka unikniemy rywalizacji z Francją, Hiszpanią i prawdopodobnie Turcją, którą może jeszcze zastąpić Norwegia.
Wróćmy jednak do tematu wiodącego mojej notki - Kuszczak czy Fabiański? Przyjrzyjmy się sytuacji obu zawodników w swoich klubach.
Tomasz Kuszczak jest zmiennikiem Edwina van der Sara w bramce Manchesteru United. W obecnym sezonie rozegrał dwa spotkania w angielskiej Premiership, w tym jedno w pełnym wymiarze, trzy w Lidze Mistrzów, jedno w pełnym wymiarze oraz jedno w Carling Cup. Wpuścił tylko dwie bramki, oba w meczu z Coventry w Pucharze Ligii Angielskiej, kiedy to głównymi winowajcami obu bramek byli niedoświadczeni młodzi obrońcy, a nie polski bramkarz. Ogólny bilans Kuszczaka: 6 spotkań 2 wpuszczone bramki.
Łukasz Fabiański jest trzecim bramkarzem Arsenalu Londyn. Były zawodnik Legii Warszawa ustępuje miejsca takim zawodnikom jak Alumunia i Lehman. Fabiański rozegrał jak dotąd dwa spotkania, oba w Carlling Cup, bramki nie wpuścił, warto zaznaczyć fakt, że w drugim z tym spotkań Polak był kapitanem "Kanonierów". Ogólny bilans Fabiańskiego dwa mecze, zero wpuszczonych bramek.
Patrząc na sytuacje obu zawodników trzeba przyznać, że w lepszej sytuacji jest Kuszczak, który miejsca ustępuje tylko jednemu zawodnikowi oraz dostaje szanse częstszych występów niż Fabiański. Bramkarz Manchesteru United najprawdopodobniej rozegra także dwa najbliższe spotkania "Czerwonych Diabłów" w Lidze Mistrzów, bowiem zespół z Old Trafford zapewnił już sobie awans do dalszej fazy rozgrywej, a sir Alex Ferguson zapowiedział już, że w owych meczach da szansę gry rezerwowym zawodnikom. Ekipa Fabiańskiego także ma zapewniony awans, ale fabiański ma mniejsze szanse na grę niż Kuszczak, bowiem Arsen Wenger nie miał jeszcze szans, aby się do końca przekona co do siły jego umiejętności. Fabiański jednak ma szansę, aby rozegrać jedno spotkanie w Lidze Mistrzów, bowiem Arsen Wenger od dawna stawiał na młodych zawodników oraz chciałby się przyjrzeć Polakowi w spotkaniu europejskich pucharów.
Patrząc na status obu zawodników w reprezentacji Polski trzeba przyznać, że jest podobny, bowiem obaj praktycznie na zmianę siadali na ławce rezerwowych, będąc zmiennikami Artura Boruca. Za Kuszczakiem przemawia fakt, że Leo Beenhakker od dawna nie widział go w akcji (druga połowa meczu z Rosją), a Fabiański rozegrał mecz z Węgrami. Zaś za Fabiańskim przemawia fakt, że holenderski szkoleniowiec częściej widzi w bramce United Kuszczaka, niż w bramce Arsenalu Fabiańskiego.
Jest jeszcze możliwość, że obaj bramkarze rozegrają po 45 minut, lecz bardzo rzadko stosuje się takie praktyki w meczach eliminacyjnych, bowiem trenerzy wolą się przyjrzeć zawodnikom z pola oraz Leo Beenhakker powoli powinien zacząć się zastanawiać kto jest bramkarze numer dwa.
Osobiście stawiam na Tomasza Kuszczaka, który do pierwszego meczu Euro 2008 rozegra więcej spotkań w Manchesterze United niż Łukasz Fabiański w Arsenalu. "Kuziak", bowiem tak mówią na Polaka Anglicy w meczach z Romą i Dynamem udowodnił, że jest w stanie zachować koncentrację przez całe spotkanie, czego nie można powiedzieć nawet o Arturze Borucu, któremu zdarzają się wpadki, oraz że może obronić najtrudniejszy strzał.
Mój typ na jutrzejsze spotkanie: Tomasz Kuszczak
Zabawię się jeszcze w prognozę podstawowej "jedenastki" na jutrzejsze spotkanie:
Kuszczak - Baszczyński, Bąk, Jop, Bronowicki - Łobodziński, Lewandowski, Garguła, Kosowski - Zahorski, Rasiak
P.S. W dniu dzisiejszym media poinformowały, że reprezentacyjną karierę postanowił zakończyć Radosław Sobolewski. Zawodnik Wisły Kraków "biało-czerwonych" barwach rozegrał 31 spotkań strzelając jedną bramkę.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.