Obawy Sahy

Problemy Francuza rozpoczęły się, kiedy trafił on na Old Trafford z londyńskiego Fulham w 2004 roku. Na razie Louis pozostaje zdrowy, jednak strach przed kolejnym urazem spędza mu sen z powiek. Planuje on pozostać w United na dłużej, lecz powrót do optymalnej formy został postawiony w wątpliwość.

- Nigdy nie twierdziłem, że jestem teraz silniejszy psychicznie. Z pewnością było tak przed serią kontuzji, która mnie dopadła. Muszę pogodzić się z tym, że już nie będę tak silny, jak wcześniej. Jest to dla mnie bardzo trudne i nie potrafię przewidzieć, czy kiedykolwiek odzyskam dawną pewność siebie – powiedział Saha w wywiadzie dla The Sun.

Louis, który wszedł na boisko z ławki rezerwowych zaledwie siedem razy w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy obawiał się, iż jego kariera w Manchesterze dobiegła już końca.

- Byłem zmartwiony myślą, że już nigdy mogę nie wystąpić w koszulce z Czerwonym Diabłem na piersi. Byłem naprawdę przygnębiony – zakończył Louis Saha.